Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Ferrari odpowiedziało Rosbergowi

Mattia Binotto odniósł się do komentarzy Nico Rosberga, który uznał, że zespoły F2 i F3 lepiej radzą sobie podczas pit stopów niż Scuderia Ferrari.

Carlos Sainz, Ferrari F1-75

Grand Prix Holandii okazało się kolejnym trudnym wydarzeniem dla Ferrari. Ich przygody w alei serwisowej przekreśliły szanse na dobry wynik Carlosa Sainza w niedzielnym wyścigu.

Hiszpan w pierwszej fazie zawodów podążał na trzeciej pozycji, ale pod sporą presją będącego tuż za nim Lewisa Hamiltona. Scuderia postanowiła wówczas ściągnąć swojego kierowcę na pit stop, ale przy tej nagłej decyzji mechanicy nie zdołali odpowiednio przygotować kompletu świeżych opon i Sainz spadł aż na szóste miejsce.

Później, w trakcie neutralizacji, 28-latek otrzymał karę pięciu sekund za niebezpieczne opuszczenie stanowiska serwisowego, gdy zajechał drogę Fernando Alonso. Po doliczeniu tej sankcji do końcowego wyniku, ostatecznie został sklasyfikowany na ósmej pozycji.

Błędy podczas pit stopów, które miały miejsce po wielu wątpliwych decyzjach strategicznych sprawiły, że Ferrari ponownie spotkało się z krytyką. Wskazuje się, że muszą zdecydowanie poprawić swoje działania operacyjne zarówno w kontekście zarządzania wyścigiem, jak i pracy w alei serwisowej.

Nico Rosberg, który podczas piętnastej rundy sezonu F1 2022 był ekspertem na antenie telewizji Sky, otwarcie krytykował poczynania włoskiej stajni.

- O mój Boże - powiedział o pit stopach Ferrari. - Mattia Binotto ciągle mówi „Nie, nie, nie musimy wprowadzać żadnych zmian, wszystko idzie dobrze”. Czy jednak nadejdzie dzień, w którym to się zmieni?

- To niemożliwe. Nawet zespoły Formuły 2 czy Formuły 3 wykonują lepszą pracę przy swojej strategii i pit-stopach niż Ferrari - podkreślił. - Zjeżdżasz do alei serwisowej w trakcie wyścigu, a opony są nieprzygotowane. W pewnym momencie naprawdę muszą wprowadzić jakieś zmiany.

Czytaj również:

Szef zespołu Ferrari - Mattia Binotto, w odniesieniu do słów mistrza świata F1 z sezonu 2016, wskazał że o wiele łatwiej być krytycznym siedząc przed telewizorem, zamiast zrozumieć co tak naprawdę się wydarzyło.

- Łatwo mówi się takie rzeczy i wyraża krytykę będąc poza padokiem - powiedział Binotto. - Nie zmienimy naszych ludzi. Tak brzmi moja odpowiedź na słowa Rosberga. Mamy świetnych pracowników i już wiele razy udowodniono, że w sporcie ważna jest stabilizacja. Oczywiście dzień po dniu, z wyścigu na wyścig, staramy się poprawiać.

- Mamy w stajni wspaniałych ludzi i nie mam co do tego żadnych wątpliwości - podkreślił. - Walka w czołówce, w przypadku każdego zespołu, wymaga wieloletniego doświadczenia i nie ma powodu, dla którego w naszym przypadku miałoby być inaczej.

Powtórzył, że przyczyną nieudanego pit stopu Sainza była późno podjęta decyzja o ściągnięciu Hiszpana do alei serwisowej.

- Bardzo późno zareagowaliśmy z Carlosem na ruch Lewisa. Decyzja zapadła w ostatniej chwili. Rosberg, będąc doświadczonym kierowcą, powinien to dobrze rozumieć. Łatwiej mówi się o takich problemach niż o osiągach, a to kwestia wydajności w mojej opinii była tym, co najbardziej liczyło się tego dnia - podsumował.

Czytaj również:

Video: Alfa Romeo F1 Team Orlen - Przygotowania do sezonu F1 2022 od kulis

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Spada forma Alfy Romeo
Następny artykuł Zhou nie martwi się o miejsce

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska