Ferrari odsłoniło SF21
Ferrari odsłoniło swój nowy samochód F1 na tegoroczne mistrzostwa świata - SF21.
Ferrari zaprezentowało zespół na sezon 2021 pod koniec lutego, ale dopiero dzisiaj pokazali światu bolid SF21.
Ekipa z Maranello ma nadzieję, że samochód, którym w tym roku będą jeździli Charles Leclerc oraz Carlos Sainz, pozwoli im odbić się od rozczarowującego sezonu 2020, jednego z najgorszych w historii zespołu. Szef Scuderii - Mattia Binotto przyznał, że znacznie poprawili jednostkę napędową oraz wydajność aerodynamiczną najnowszej konstrukcji. Dużo pracowano nad tylnym obszarem bolidu, zaprojektowano nową skrzynię biegów oraz zawieszenie.
SF21 zachowuje tradycyjne czerwone barwy, ale w jego tylnej części skorzystano z bordowego koloru, który pojawił się na ich samochodzie w zeszłym roku, gdy świętowali swoje tysięczne grand prix podczas rundy w Mugello.
Nieużywany podczas sezonu 2020, w tym roku na pokrywę silnika powrócił logotyp sponsora tytularnego - Mission Winnow. Jest szczególnie widoczny, ze względu na wykorzystanie jasnozielonego koloru.
W czwartek Ferrari przeprowadzi shakedown SF21 na Bahrain International Circuit, na dzień przed oficjalnymi testami przedsezonowymi, które odbędą się na tym samym obiekcie.
- Zeszły sezon na dał nam jasny obraz tego, gdzie się znajdujemy i to był nasz punkt wyjścia. To właśnie ta świadomość, w połączeniu z determinacją, umiejętnościami naszymi i naszych partnerów, doprowadziła do stworzenia jednostki napędowej 065/6 na sezon 2021 - powiedział główny inżynier działu silnikowego, Enrico Gualtieri. - Przyjęliśmy systematyczne podejście, w którym wszystkie działy pracowały razem, aby znaleźć każdą możliwość poprawy. Wraz z kolegami odpowiedzialnymi za nadwozie, dużo pracowaliśmy nad konstrukcją jednostki napędowej, aby pakiet samochodu był jak najbardziej wydajny. W przypadku silnika spalinowego, we współpracy z naszym partnerem, firmą Shell, skupiliśmy się na zwiększeniu jego wydajności cieplnej, co pozwoliło na poprawę czasu okrążenia, który szacujemy będzie lepszy o ponad jedną dziesiątą sekundy. Prowadzimy również dalsze prace rozwojowe nad systemem hybrydowym i elektroniką, aby poprawić i zoptymalizować wszystkie komponenty.
- Kiedy rozpoczęliśmy projekt SF21, naszym pierwszym zadaniem było określenie, na którym obszarze samochodu powinniśmy się skupić, aby osiągnąć radykalną zmianę. Postawiliśmy na tył, projektując nową skrzynię biegów i nowy układ zawieszenia. To, w połączeniu z wysiłkami naszych kolegów odpowiedzialnych za jednostkę napędową, zaowocowało znacznie chudszym tyłem - powiedział dyrektor działu zajmującego się nadwoziem, Enrico Cardile. - Przyjrzeliśmy się również układowi chłodzenia, zwiększając efektywność centralnej chłodnicy i zaprojektowaliśmy lepszą linię nadwozia. Aerodynamika była jednym z obszarów, na które miały wpływ zmiany w przepisach, dążące do ograniczenia obciążenia opon. Dlatego też, rozpoczynając prace nad aerodynamiką samochodu, postawiliśmy sobie dwa cele: odzyskanie większej siły docisku niż ta, którą utraciliśmy na mocy przepisów oraz zmniejszenie oporu powietrza. W oparciu o regulaminy, mniej drastyczne zmiany były możliwe w przedniej części samochodu. Opracowaliśmy więc nowe przednie skrzydło, które ma lepiej współpracować z nową koncepcją nosa.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze