Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Ferrari „podsłuchiwało” Sainza

Mattia Binotto przyznał, że Ferrari przed wyborem Carlosa Sainza studiowało radiową komunikację Hiszpana.

Carlos Sainz, Scuderia Ferrari

Carlos Sainz, Scuderia Ferrari

Ferrari

W maju, jeszcze przed rozpoczęciem opóźnionego przez pandemię koronawirusa sezonu, Ferrari poinformowało, że nie przedłuży wygasającego z końcem 2020 roku, kontraktu Sebastiana Vettela. Na miejsce Niemca Scuderia wybrała Carlosa Sainza, który dwa sezony w barwach McLarena kończył na szóstej pozycji wśród kierowców.

W rozmowie z oficjalnym serwisem Formuły 1, Binotto ujawnił, że o wyborze Sainza nie decydowały tylko forma i wyniki osiągane na torze. Przed podjęciem decyzji przesłuchiwano komunikaty radiowe Hiszpana, aby sprawdzić, jak współpracuje z zespołem i w jaki sposób przekazuje najważniejsze informacje.

- Zanim złożyliśmy mu ofertę, przesłuchaliśmy całą jego komunikację radiową, aby sprawdzić, w jaki sposób rozmawia z zespołem - powiedział Binotto. - Komunikacja może wiele podpowiedzieć w kwestii podejścia [kierowcy]. Myślę, że [Carlos] jest bardzo precyzyjny.

- Ponadto jest pracowity, metodyczny i solidny. Sądzę, że wszystkie te kwestie były dla nas ważne.

Binotto podkreśla, że Sainz poprawił swoje osiągi na torze, zarówno na długim dystansie, jak i w kwalifikacjach.

- W wyścigu jest bardzo konsekwentny. Jest szybki, atakuje, broni, doprowadza samochód do mety. Jest dobrym kierowcą, który dostarcza punkty w mistrzostwach konstruktorów.

- Przeprowadziliśmy również analizę jego prędkości. Wierzę, że jest szybki i ufam, że będzie szybki. Udowodnił to już w sezonie 2019, gdy porówna się go z Lando Norrisem. A w 2020 roku był jeszcze mocniejszy. Poprawił się w kwalifikacjach i nadal jest mocny w wyścigu. Bardzo ciężko pracuje.

- Poza tym jest młody i ma przed sobą wiele lat w Formule 1. Ma sporo czasu na rozwój i z pewnością nie kończy jeszcze kariery - podsumował Mattia Binotto.

W tym tygodniu Sainz po raz pierwszy wyjedzie na tor w samochodzie Ferrari. Scuderia zaplanowała testy we Fiorano.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Verstappen lepszy niż Hamilton
Następny artykuł Czas próby dla Norrisa

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska