Ferrari popiera odłożenie rewolucji
Mattia Binotto, szef zespołu Ferrari, zasugerował, że ekipa z Maranello poprze pomysł odłożenia rewolucji technicznej na rok 2022.
Autor zdjęcia: Formula 1
Pandemia koronawirusa doprowadziła do destrukcji tegorocznego kalendarza Formuły 1. Odwołano Grand Prix Australii, a rundy w Bahrajnie, Wietnamie i Chinach oficjalnie przełożono. Nikt nie ma złudzeń, że europejska część rywalizacji wystartuje w terminie. Formuła 1 liczy, że uda się rozegrać wyścig w Monako w końcówce maja, jednak bardziej realistyczny jest początek sezonu dopiero w Azerbejdżanie.
Brak rywalizacji to ogromne straty finansowe. Dotykają one nie tylko właścicieli serii, ale również zespoły, których wpłaty od Liberty Media będą niższe, niż zakładano. W obliczu kryzysu finansowego pojawił się pomysł, aby odroczyć rewolucję techniczną, zapowiadaną na sezon 2021, o jeden rok. Dzięki temu ekipy nie musiałyby teraz rozwijać zupełnie nowych samochodów, a aktualne bolidy, udoskonalone w obszarze aerodynamiki, posłużyłyby kierowcom również w następnym sezonie.
Według nieoficjalnych doniesień podczas pierwszej telekonferencji dziewięć na dziesięć zespołów opowiedziało się za przesunięciem rewolucji. Sprzeciw wyraziło Ferrari, choć jej przedstawiciele poprosili o więcej czasu do namysłu. W wywiadzie udzielonym oficjalnemu serwisowi Formuły 1, Mattia Binotto zasugerował, że Scuderia również poprze propozycję.
- Będziemy mieli telekonferencję z innymi zespołami, FIA i F1, aby omówić sytuację i jej wpływ nie tylko na ten sezon, ale i kolejny - powiedział Binotto. - Musimy uważnie ocenić każdy aspekt i pomyśleć czy odroczenie wprowadzenia nowych regulacji nie byłoby odpowiednim rozwiązaniem.
- W każdym razie Ferrari jest gotowe wziąć odpowiedzialność za wybór, który musi być dokonany w najlepszym interesie tego sportu. Zdecydowanie nie jest to czas na egoizm i taktykę - zapowiedział Mattia Binotto.
Narada zespołów, władz F1 i FIA zaplanowana jest na czwartek
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze