Ferrari „poświęci się” dla mniejszych zespołów
Przedstawiciele Ferrari przyznają, że są gotowi na pewne finansowe „poświęcenie” podczas negocjacji dotyczących przyszłości Formuły 1. Celem jest pomoc słabszym zespołom i zapewnienie opłacalności ekonomicznej całej dyscypliny.
Charles Leclerc, Ferrari SF90, follows Sebastian Vettel, Ferrari SF90
Mark Sutton / Motorsport Images
Limit wydatków, ustalony na 175 milionów dolarów amerykańskich, zacznie obowiązywać wraz z początkiem sezonu 2021. Nie obejmie pensji kierowców czy kosztów związanych z silnikami. Inny wyjątek dotyczy również trzech najlepiej zarabiających osób w każdym z zespołów.
Poza ustaleniem zmodyfikowanych zasad technicznych, sportowych i finansowych, zainteresowane strony muszą również zawrzeć nowe umowy handlowe. Te obecne wygasną z końcem przyszłego roku.
F1 chce powrócić do ujednoliconej umowy Concorde. Ferrari uważa, że trwające negocjacje pomogą ukształtować równiejszy podział środków pomiędzy dziesięcioma zespołami.
Louis Camilleri, dyrektor generalny Ferrari, powiedział podczas zakończenia sezonu w Maranello, że wiarygodność, którą chce szczycić się włoska marka nakazuje zagwarantować, że innowacyjność w F1 nadal będzie obecna, włączając w to jednak świadomość konieczności zmniejszenia wydatków.
- Myślę, że udało nam się osiągnąć względnie dobry kompromis w zakresie ograniczenia kosztów, który dziś dotyczy nadwozia. Poparliśmy to, ponieważ uważamy, że jest to z korzyścią dla stabilności ekonomicznej Formuły 1.
- Z czasem limit wydatków powinien dotyczyć większej części samochodu, obejmować pensje kierowców oraz silniki. Jeśli sport nie będzie ekonomicznie opłacalny, powoli umrze. Dlatego też, uważaliśmy, że naszym obowiązkiem jest zapewnić ową opłacalność. W ten sposób chcę powiedzieć, iż my i inni [silni uczestnicy] dokonaliśmy w zasadzie pewnych poświęceń, aby mniejsze zespoły otrzymały więcej pieniędzy.
- Nie ustaliliśmy jeszcze wszystkich szczegółów, ale jeśli chodzi o podstawowe zasady, to jesteśmy dogadani. Gdy jest dziesięć zespołów o różnych poglądach, dyskusja zawsze będzie kontynuowana.
Premia Ferrari za długoletnią obecność w F1 zostanie zmniejszona w ramach nowego porozumienia. Dotychczasowe reguły oznaczały, że włoska stajnia była najlepiej zarabiającym uczestnikiem, mimo że nie wygrała żadnego tytułu od 2008 roku. Camilleri podkreślił, że istotna rola Ferrari w negocjacjach dotyczących sezonu 2021 wiązała się z dobrem ogółu, a nie tylko własnymi interesami.
- Ten rok był kluczowy z punktu widzenia próby finalizacji Umowy Concorde oraz ważnych rozdziałów w przepisach technicznych i finansowych. Są również aspekty dotyczące zarządzania i myślę, że nastąpił znaczący postęp. Jako Ferrari przyjęliśmy rolę lidera.
- Jestem przekonany, iż osiągniemy porozumienie w interesie nas wszystkich. Moje przeszłe doświadczenia wskazuje, że kiedy masz konkurentów zawsze bardzo trudno jest wszystko dopasować. Ale inni zaczynają dostrzegać korzyści.
- Mattia [Binotto, szef zespołu] pełnił rolę lidera w FIA. Myślę, że jesteśmy zadowoleni z postępów na tym froncie - podsumował Louis Camilleri.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze