Ferrari przyjechało do Monzy

Zespół Ferrari przyjechał na tor w Monzy, gdzie zaliczy tzw. drugi dzień filmowy, ale przede wszystkim sprawdzi poprawki szykowane na Grand Prix Hiszpanii.

Charles Leclerc, Ferrari F1-75

Ferrari przygotowało na sezon Formuły 1 2022 precyzyjny harmonogram wprowadzania aktualizacji w swoim samochodzie. Ekipa z Maranello nie pozostawia niczego przypadkowi, aby utrzymać się na szczycie obydwóch klasyfikacji mistrzowskich, kierowców i konstruktorów, chociaż ich przewaga nad Red Bull Racing i Maxem Verstappenem stopniała po sukcesach Holendra w Imoli i Miami.

Scuderia reaguje szykując pierwszy, ważny pakiet aktualizacji na Grand Prix Hiszpanii. Nowe elementy sprawdzają w piątek 13 maja na torze w Monzy. W bolidzie, podczas jazd za zamkniętymi drzwiami, zasiada Charles Leclerc.

F1-75 jest w użyciu w ramach tzw. dnia filmowego. Pierwszy zaliczyli w Barcelonie 22 lutego, na dzień przed rozpoczęciem testów zimowych.

To nie przypadek, że Ferrari wybrało włoski tor. Stajnia pracuje nad uzyskaniem wyższej prędkości maksymalnej, aby skontrować Red Bulla w tym obszarze. Charakterystyka obiektu w Monzy jest idealnym miejscem do sprawdzenia, czy praca inżynierów z Maranello przyniosła pożądany rezultat.

Scuderia będzie oczywiście zbierała dane naprzemiennie z działaniami promocyjnymi. 100 kilometrów to dozwolony przez FIA dystans, jaki mogą pokonać, korzystając z opon demonstracyjnych Pirelli.

Czytaj również:
akcje
komentarze

Radykalne oszczędzanie na wadze

McLarenowi trochę brakuje

Zaprenumeruj