Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska

Ferrari wciąż ma szanse

Stefano Domenicali twierdzi, że Ferrari nadal może zdobyć w tym roku mistrzowskie tytuły.

Kimi Raikkonen, Ferrari F2007

Ferrari z impetem rozpoczęło sezon 2022 i po czterech rundach wyraźnie prowadziło w obu tabelach. Później przyszła jednak gorsza passa, pełna usterek technicznych oraz błędów strategicznych i tych popełnianych przez kierowców.

W rezultacie po wakacyjnej przerwie Charles Leclerc traci do Maxa Verstappena aż 80 punktów. Dystans dzielący Scuderię od Red Bull Racing to 97 oczek.

Domenicali podkreślił, że dla Formuły 1 wymarzona byłaby powtórka podobnie zaciętej rywalizacji, jaka miała miejsce przed rokiem, choć oczywiście bez kontrowersji, które pojawiły się w samym finale sezonu.

Szef zespołu Ferrari z lat 2008-2014 przyznał, że obecna strata Scuderii jest znacząca, ale nie niemożliwa do zniwelowania i za przykład podał 2007 rok, kiedy Kimi Raikkonen odrobił w trakcie dwóch ostatnich rund 17-punktową stratę do Lewisa Hamiltona i wywalczył mistrzostwo.

- Z doświadczenia wiem, że nigdy nie mówimy nigdy - zaznaczył Domenicali, w 2007 roku dyrektor sportowy włoskiej stajni. - Pamiętam, że mieliśmy wtedy, przed dwoma ostatnimi wyścigami, 17 punktów straty, a Kimi zdobył mistrzostwo w Brazylii. Nikt się tego nie spodziewał.

- Wiem, że [teraz] strata jest duża, ale nie widzę powodu, by Ferrari nie mogło wrócić do walki z Red Bullem. Red Bull to bardzo silny zespół, a Mercedes wraca do gry. W mojej pozycji mogę jednak tylko powiedzieć, by się nie poddawali.

- Błędy, awarie, pogoda, kto wie? Jedyna ważna rzecz, to być skoncentrowanym i jestem przekonany, że w Ferrari będą.

Domenicali jest pewny, że umowna druga połowa sezonu dostarczy fanom wielu emocji i cieszy się, że kibice licznie pojawią się na trybunach.

- Po Grand Prix Belgii wszystkie wyścigi są wyprzedane. W Belgii każdego dnia będzie 120 tysięcy. W Zandvoort można oczekiwań tego samego. W Monzy sprzedano 250 tysięcy, w Singapurze wszystkie wejściówki są wyprzedane.

- Mam więc nadzieję, że czeka nas świetny wyścig i wspaniała druga połowa sezonu.

Czytaj również:

Polecane video:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Radykalna zmiana w formacie weekendów F1?
Następny artykuł Russell nawet na 10 lat w Mercedesie

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska