Ferrari zaskoczyło Red Bulla

Red Bull Racing był zaskoczony, że przegrali Grand Prix Austrii z Charlesem Leclerkiem.

Charles Leclerc, Ferrari F1-75, battles with Max Verstappen, Red Bull Racing RB18, for the lead

- Spodziewałem się, że będą silni - powiedział o Ferrari Max Verstappen, który zajął drugie miejsce w wyścigu na Red Bull Ringu. - Jednak nie sądziłem, że będą aż tak mocni.

Dr Helmut Marko, doradca Red Bulla ds. sportów motorowych wskazuje, że drugie miejsce na ich własnym torze w Spielbergu i punkt za najszybsze okrążenie były najlepszym, możliwym ograniczeniem strat.

- Mieliśmy poważną degradację opon, której nie potrafimy wyjaśnić - powiedział Austriak. - Nasze tempo i zużycie ostatniego kompletu ogumienia były tym bardziej zaskakujące.

- Musimy to rozpracować, ale przynajmniej ograniczyliśmy straty. Przez cały rok prezentujemy z Ferrari zbliżony poziom, a na koniec o wszystkim zadecydują szczegóły. Nie ma martwimy się. To nie jest tak, że nagle przegraliśmy tutaj mistrzostwa - dodał 79-latek.

Czytaj również:

Charles Leclerc awansował na drugie miejsce w mistrzostwach kosztem Sergio Pereza, który nie dotarł do mety wyścigu. Jest 38 punktów za prowadzącym Verstappenem.

- Ostatnie pięć wyścigów, porównując się do Red Bull Racing, było mocne w naszym wykonaniu - powiedział Leclerc. - Po prostu nie potrafiliśmy wszystkiego poskładać w całość. Wspaniale, że w końcu zaliczyłem normalne zawody.

Czytaj również:

Jeśli chodzi o awarię jednostki napędowej w Ferrari Carlosa Sainza, szef zespołu Mattia Binotto uważa za „bardzo prawdopodobne”, że był to ten sam problem, którego Leclerc doznał w Baku.

- Oczywiście, że jesteśmy zaniepokojeni - przekazał Włoch. - Rzecz jasna nie szczędzimy wysiłków nad wdrożeniem odpowiednich rozwiązań, które miejmy nadzieję, że wkrótce będą dostępne do zastosowania na torze.

Marko tymczasem skrytykował swojego drugiego kierowcę - Sergio Pereza za jego kontakt z George'em Russellem na początku wyścigu, po którym Meksykanin wylądował w żwirze.

- Przed startem podkreślaliśmy, że nie powinno być wyprzedzania po zewnętrznej stronie zakrętu numer cztery, ponieważ nie jest to możliwe - powiedział Marko dla Sky Deutschland. - To było zupełnie niepotrzebne.

Więcej o kolizji Russella z Perezem:

 

akcje
komentarze

Surowa kara dla Russella

AlphaTauri potrzebuje resetu

Zaprenumeruj