FIA interweniuje w sprawie „podskakiwania”

FIA postanowiła mocniej przyjrzeć się zjawisku tzw. podskakiwania, które w tym sezonie stało się poważnym problemem kilku samochodów Formuły 1.

George Russell, Mercedes W13, Pierre Gasly, AlphaTauri AT03

Na skutek rewolucji technicznej i wraz z powrotem do F1 efektu przypowierzchniowego pojawiło się również zjawisko podskakiwania samochodów, przede wszystkich na prostych. Dokucza ono w mniejszym lub większym stopniu praktycznie całej stawce.

Ekstremalne podskakiwanie przeszkadzało kierowcom podczas minionego weekendu w Baku. Zjawisko i jego skutki potęgowane były przez wyboisty tor w stolicy Azerbejdżanu. Lewis Hamilton narzekał na ból pleców, a po wyścigu z trudem wysiadł z samochodu. Narzekania i apele o poważne podejście do tematu słychać było również z ust George’a Russella, Pierre’a Gasly’ego czy Carlosa Sainza. Kierowcy poruszyli ten temat podczas tradycyjnego briefingu.

FIA posłuchała tych głosów i wydała w czwartek - tuż przed rozpoczęciem weekendu z Grand Prix Kanady - dyrektywę techniczną, zawierającą zarówno krótko-, jak i długoterminowe działania. Uważa się jednak, że w Montrealu federacja będzie głównie obserwować i zbierać dane, bez wymuszania na zespołach przyjęcia konkretnych rozwiązań, na przykład odnośnie podniesienia samochodu.

W wydanym komunikacie podkreślono, że chodzi o kwestie bezpieczeństwa, ponieważ zjawisko wpływa niekorzystnie na kondycję i koncentrację kierowców, a na podjęcie działań zdecydowano się po konsultacji z lekarzami federacji. Motywowanie ewentualnych zmian regulaminowych bezpieczeństwem sprawia, że nie będzie potrzebne jednomyślne poparcie wszystkich ekip.

W sporcie, w którym kierowcy nierzadko jeżdżą z prędkościami przekraczającymi 300 km/h, uważa się, że cała koncentracja kierowcy musi być poświęcona temu zadaniu i nadmierne zmęczenie lub ból mogą mieć poważne konsekwencje, jeśli spowodują utratę tej koncentracji - brzmi fragment komunikatu.

Ponadto FIA ma obawy w związku z bezpośrednim wpływem na zdrowie kierowców, z których wielu po ostatnich wydarzeniach uskarżało się na ból.

W oświadczeniu dodano, iż dyrektywa ma na celu udzielenie zespołom wskazówek na temat tego, jakie działania FIA zamierza podjąć w celu rozwiązania problemu.

Pierwszym proponowanym środkiem będzie kontrola - pod kątem projektu i zużycia - podłóg i dodatkowych elementów, które je usztywniają. Ponadto FIA opracuje wskaźnik opierając się na tzw. przyspieszeniu pionowym samochodów i wyznaczy ilościowy limit oscylacji pionowych.

Dokładny wzór na ten wskaźnik jest nadal w trakcie opracowywania, a zespoły zostały zaproszone do udziału w tym procesie.

Poza działaniem krótkoterminowym, FIA zwoła naradę techniczną z zespołami w celu określenia środków, które w perspektywie średnioterminowej zmniejszą skłonność samochodów do wykazywania takich zjawisk.

Czytaj również:

Polecane video:

 

akcje
komentarze

Odmieniony samochód Williamsa

Poprawki Haasa jeszcze później?

Zaprenumeruj