Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

FIA wyjaśnia sposób zakończenia wyścigu

FIA wyjaśniło dlaczego wyścig na Monzy nie został wznowiony, a Grand Prix Włoch zakończyło się zwycięstwem Maxa Verstappena za samochodem bezpieczeństwa.

The Safety Car Max Verstappen, Red Bull Racing RB18, 1st position, across the line for victory

Autor zdjęcia: Mark Sutton / Motorsport Images

Pod koniec wyścigu o Grand Prix Włoch, Charles Leclerc, na świeżych miękkich oponach, powoli zmniejszał dystans dzielący go od lidera - Maxa Verstappena. Wydawało się, że Monakijczyk nie zdąży już dogonić kierowcy Red Bulla, gdy na pięć okrążeń przed końcem, swój bolid zatrzymał Daniel Ricciardo. Na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa i nadzieja włoskich kibiców, na zwycięstwo Ferrari.

Jednak ku rozczarowaniu tifosi, nie powróciliśmy już do ścigania i rywalizacja zakończyła się za samochodem bezpieczeństwa. Spowodowało tu frustrację także u Charlesa Leclerca, Maxa Verstappena i szefa Red Bulla, Christiana Hornera.

- Zostało wystarczająco dużo czasu by wznowić wyścig - powiedział Horner w wywiadzie dla Sky.

Międzynarodowa Federacja Sportów Motorowych opublikowała odpowiedź na pytania o to, dlaczego wyścig zakończył się podczas neutralizacji? Zdaniem FIA zagrożenie było zbyt małe, by wywiesić czerwoną flagę. Rzecznik federacji powiedział:

- Z uwagi na to, że bezpieczny powrót do ścigania jest naszym jedynym priorytetem, a incydent nie był wystarczająco znaczący by wywołać czerwoną flagę, wyścig zakończył za samochodem bezpieczeństwa. Odbyło się to zgodnie z procedurami, na które zgodziło się FIA i wszyscy zawodnicy. Moment wyjazdu samochodu bezpieczeństwa nie ma wpływu na te procedury.

Czytaj więcej:

Poproszony o wyjaśnienie, tego co dokładnie się wydarzyło, Daniel Ricciardo odpowiedział, że nie otrzymał żadnego ostrzeżenia co do awarii samochodu.

- Nic nie mogłem zrobić. Po prostu zgasł. Nie czułem żadnych niepokojących sygnałów, byłem w Lesmo 1 i potem nie było już nic. Ponieważ zgasł, to miałem wrzucony bieg - powiedział kierowca McLarena.

- Próbowałem zjechać na wewnętrzną, oczywiście poza linię jazdy, w jakieś bezpieczne miejsce, ale nie widziałem żadnej przestrzeni, w której mógłbym się zatrzymać. Więc po prostu musiałem stanąć na trawie i tyle. 

- Próbowałem wyjść z samochodu tak szybko, jak tylko mogłem, ale oczywiście na koniec usłyszałem, że wyścig skończył się za samochodem bezpieczeństwa. Więc szkoda mi wyścigu, ale nie mogłem zrobić nic więcej - powiedział Ricciardo.

Charles Leclerc przyznał, że mimo, że finisz był rozczarowujący to nie zniekształcił wyniku wyścigu. Monakijczyk powiedział, że o jego porażce z Verstappenem zadecydowały wcześniejsze wydarzenia w rywalizacji.

Nie było to jedyne kontrowersyjne zakończenie wyścigu w tę niedzielę. W ostatnim wyścigu Formuły 3, wywieszona została czerwona flaga po wypadku Kusha Mainiego i Brada Benadivesa. Kierowcy na tor już nie wrócili, co sprawiło, że mistrzem F3 został Victor Martins, który mimo pięciosekundowej kary za przekroczenie limitów toru, został sklasyfikowany na czwartym miejscu.

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Grand Prix Włoch: Okrążenie po okrążeniu
Następny artykuł Horner: Nie chcemy tak wygrywać

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska