Formuła 1 nie wybacza
Kłopoty Alexa Albona w sezonie 2020 pokazały, jak trudnym środowiskiem jest Formuła 1.

George Russell, Lando Norris oraz Alex Albon razem ścigali się w juniorskich seriach, prowadząc zaciętą rywalizację, przed ich awansem do królowej sportów motorowych.
Albon w niższych seriach często radził sobie najlepiej z wymienionej trójki, ale nie przełożył tego na osiągi w F1. Reprezentując Red Bull Racing nie był w stanie nawiązać do rezultatów partnera zespołowego - Maxa Verstappena i ostatecznie w tym roku zastąpi go Sergio Perez.
Taja zdegradowano do roli kierowcy rezerwowego w ekipie z Milton Keynes. Natomiast pościga się w DTM w sezonie 2021.
- Formuła 1 jest bardzo wymagającym środowiskiem, co znów zobaczyliśmy - powiedział 21-letni Lando Norris. - To trudne, ponieważ Alex (Albon) jest moim przyjacielem. Zawsze dobrze nam się rozmawia, choć nigdy nie dyskutowaliśmy o Red Bullu. Przykro mi z jego powodu. Jest bardzo dobrym kierowcą.
- To trudne. Kolejny raz zobaczyliśmy, jaka jest Formuła 1. Taka sytuacja może przytrafić się nawet najlepszemu kierowcy. Pokonał wszystkich w juniorskich seriach, ale kiedy dostaniesz się do F1, wszystko jest inne, to bardziej konkurencyjne środowisko, do tego ten świat bywa niesprawiedliwy.
- W mgnieniu oka można stracić swoją posadę. Nie wiem, co więcej mogę powiedzieć. Lubię i szanuję Alexa. Szkoda, że tak wyszło, ale jestem pewien, że zrobi wszystko, aby odzyskać swoje miejsce i wróci do Formuły 1 - zakończył.
Czytaj również:

O tym artykule
Serie | Formuła 1 |
Tagi | alex albon , f1 , lando norris |
Autor | Marcin Wyrzykowski |