Fotofinisz Bottasa
Valtteri Bottas przejechał wymagający wyścig w Arabii Saudyjskiej goniąc przez jego większość Daniela Ricciardo, a następnie wyprzedzając Estebana Ocona na mecie.

Valtteri Bottas na starcie utrzymał swoją trzecią pozycję, jednak po dwóch restartach spadł na 5. miejsce. Fin przez bardzo długi czas nie mógł poradzić sobie z Danielem Ricciardo, który zdołał przebić się na czwartą lokatę.
W ostatniej części Grand Prix kierowca Mercedesa zbliżył się do Estebana Ocona, jadącego na trzeciej pozycji. Podczas ostatniego, 50. okrążenia Bottas zaatakował na prostej startowej , gdzie jest strefa DRS kierowcę Alpine i wyprzedził go. Francuz zakończył wyścig za fińskim kierowcą mając stratę 0.102 sekundy.
- To nie był łatwy dzień. Było wiele przeszkód, czerwone flagi, samochody bezpieczeństwa. Myślę, że popełniliśmy błąd zakładając podczas pierwszej przerwy twardą mieszankę. Kilku kierowców przez to mnie doganiało. Kiedy założyliśmy pośrednią, było już wszystko dobrze. Nie jest łatwo tutaj wyprzedzać, ale mamy miejsce na podium.
Bottas stwierdził, że mimo chaotycznego wyścigu, dalej bardzo lubi ten tor i chciałby się na nim ścigać w przyszłym roku.
- To jest naprawdę fajny tor. Oczywiście jest on dużym wyzwaniem zarówno fizycznym, jak i psychicznym, ale mimo wszystko niesamowicie się na nim jeździ. Z niecierpliwością czekam na przyjazd tutaj w kolejnym sezonie - zakończył.
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.