Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Frustracja Magnussena

Kevin Magnussen przyznał po Grand Prix Monako, że był tak sfrustrowany przebiegiem wyścigu, że miał nadzieję na wybuch silnika w swoim bolidzie.

Kevin Magnussen, Haas F1 Team VF-19

Autor zdjęcia: Dom Romney / Motorsport Images

Magnussen ruszał do wyścigu z wysokiego, piątego pola, ale od razu po starcie stracił pozycję na rzecz Daniela Ricciardo. Później podobnie jak Australijczyk i kilku innych kierowców spadł w dół stawki, po tym jak podczas neutralizacji część jego rywali została na torze, unikając wczesnego zjazdu do alei serwisowej.

Ostatecznie Duńczyk przeciął linię mety jako dwunasty, ale stracił kolejne dwie pozycje, ponieważ nieprawidłowo zdobył przewagę podczas walki z Sergio Perezem.

Kierowca Haasa już po krótkim czasie od zjazdu samochodu bezpieczeństwa wiedział, że jest w niekorzystnej sytuacji, a szanse na punkty są iluzoryczne.

- Chciałem żeby silnik wybuchł - przyznał Duńczyk w rozmowie z Motorsport.com. - Taki wynik jak dziś jest bardzo rozczarowujący, zwłaszcza w obliczu tego jak mocni byliśmy w ten weekend.

- Zespół wykonał wspaniałą pracę. Dali mi dokładnie takie narzędzie, jakiego potrzebowałem. Nie chcę teraz wyciągać żadnych wniosków. Jest mi po prostu przykro ze względu na całą ekipę i czuję się rozczarowany.

Magnussen dodał, że zespołom nigdy nie jest łatwo podejmować właściwe decyzje w wyścigowych warunkach.

- Robić podsumowania zawsze jest łatwo. Rzeczy dzieją się tak szybko, że decyzje trzeba podejmować w ułamku sekundy. Czasem są dobre, a czasem złe. Trzeba oddać chłopakom, że są pod dużą presją, a ja nie chce nikogo winić. Dla nich to też rozczarowujące, to pewne - zakończył Kevin Magnussen.

 

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Williams szuka odpowiedzi
Następny artykuł Russell: Punkty były realne

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska