Gasly jest gotów zostać liderem

Gasly stwierdził, że jest gotowy zostać liderem zespołu Alpine po tym jak zintegrował się z zespołem pomimo niesprzyjających warunków zewnętrznych.

Przybycie Gasly'ego do Alpine w 2023 roku zbiegło się z dużymi zmianami w składzie zespołu, które mają miejsce także w tym roku.

Flavio Briatore powrócił jako doradca dyrektora generalnego Renault, Luki de Meo, wprowadzając Olivera Oakesa jako szefa zespołu.

W obliczu tych wszystkich zmian, a także braku konkurencyjności samochodu w obecnym sezonie, Gasly mimo wszystko wierzy w pomyślną przyszłość i kilka tygodni temu przedłużył swój kontrakt z zespołem z Enstone.

Wraz z opuszczeniem Alpine przez Estebana Ocona, który w 2025 roku przechodzi do Haasa, Francuz  w niedalekiej przyszłości zostanie w naturalny sposób liderem ekipy.

- Ostatecznie to coś całkiem naturalnego – Gasly powiedział Motorsport.com. - Jestem bardzo zmotywowany i skupiony na swojej pracy i staram się być bardzo blisko ludzi, z którymi pracuję. Jestem bardzo wymagający wobec siebie, ale to samo dotyczy ludzi, z którymi tworzę zespół.

- Nie czuję, że zrobiłem coś szczególnego, ponieważ wszystko jest dla mnie całkiem naturalne i taka jest moja wizja pracy z zespołem.

- Myślę, że udało nam się stworzyć pełne zaufania i skuteczne miejsce w środowisku, które zbudowaliśmy. Pewność siebie i zaufanie, jakie pokładałem w chłopakach, a oni we mnie, wzrastało przez cały sezon 2023 i wzrasta także teraz.

Gasly uważa, że Alpine dało mu niezbędną elastyczność na polu samorozwoju, szanując jego potrzebę wolności.

- Zespół zapewnił mi swobodę i przejrzystość, których potrzebowałem na początku, aby zbudować zaufanie. Ponadto mieliśmy dobrą komunikację na temat naszej pracy – wyjaśnił.

- Należę do osób, które zadają pytania i lubią informacje. Lubię rozumieć co się dzieje. Lubię wiedzieć co robimy w samochodzie i w jaki sposób i dlaczego to robimy.

Pierre Gasly, Alpine

Autor zdjęcia: Alpine

- Myślę, że jako kierowca jestem osobą, która potrzebuje swojej przestrzeni i wolności. Mam swoją osobowość. Oczywiście w padoku wszyscy mamy różne osobowości, ale potrzebuję swojej przestrzeni, aby dawać z siebie wszystko, zarówno na torze, jak i poza nim. Ten zespół zapewnił mi to wszystko w najlepszym wydaniu.

Wzmocnienie długoterminowych relacji

Pod koniec czerwca Gasly zdecydował się pozostać w Alpine, mając na uwadze zmianę przepisów w 2026 roku. Niezależnie od charakteru jego przyszłego partnera, ważne jest, aby zjednoczył zespół wokół siebie, budując silne i trwałe relacje na wzór Michaela Schumachera w Ferrari lub Lewisa Hamiltona w Mercedesie.

- Nie jest tajemnicą dlaczego np. Lewis Hamilton tak długo pracują z tym samym inżynierem wyścigowym. Ludzie trzymają się ludzi, których znają, ponieważ w ten sposób buduje się zaufanie i proces komunikacji, w którym nikt nie boi się mówić jak jest, niezależnie od tego, czy jest to dobrze, czy źle – podkreśla.  

- W ciągu całego sezonu jest kilka sytuacji, w których musisz dokonać właściwego wyboru lub właściwej zmiany i wtedy ważne jest, aby ludzie dookoła dokładnie rozumieli czego potrzebujesz.

- To nie jest łatwy czas. Oczywiście ubiegły rok nie był tak dobry, jak byśmy chcieli, ale i tak wyszliśmy z niego z trzema miejscami na podium jako zespół. Ten rok jest dla nas wyraźnie trudniejszy.

- Jestem pewien, że przy takim nastawieniu, jakie mamy w tej chwili, nastąpi poprawa sytuacji i będziemy w stanie walczyć o lepsze wyniki – dodał.