Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Gasly nie czuł zagrożenia

Pierre Gasly nie czuł zagrożenia ze strony Ferrari podczas Grand Prix Meksyku w walce o czwarte miejsce.

Pierre Gasly, AlphaTauri AT02

Autor zdjęcia: Steven Tee / Motorsport Images

Już podczas sesji treningowych przed Grand Prix Meksyku Pierre Gasly pokazał, że jest w dobrej formie. Zostało to potwierdzone w kwalifikacjach i wyścigu.

W sobotę był najlepszym z reszty stawki, zajmując w czasówce piątą lokatę za kierowcami Mercedesa i Red Bull Racing. Dzień później Francuz przekroczył linię mety na czwartym miejscu. W ten sposób zdobył dla AlphaTauri dwanaście oczek, która w walce o piątą pozycję w klasyfikacji konstruktorów, zrównała się punktowo z Alpine.

Przebieg minionego weekendu w Mexico City wprawił Gasly’ego w ogromne zadowolenie.

- Myślę, że weekend można nazwać nieskazitelnym - uznał Gasly. - Nie sądzę, żeby można było coś zrobić lepiej. Poradziliśmy sobie w kwalifikacjach, w wyścigu przegrałem tylko z chłopakami z Red Bulla i Lewisem Hamiltonem. To dla nas małe zwycięstwo.

- Jestem bardzo zadowolony, tempo było dobre, co pozwoliło mi zdobyć dużo punktów - kontynuował. - Od pierwszego do ostatniego okrążenia wszystko pozostawało pod moją kontrolą. Rywale z Ferrari nie mieli okazji mnie zaatakować. Wyścig jechałem samotnie, ale i tak bawiłem się świetnie.

Zapytany, czy obawiał się, że któryś z reprezentantów Ferrari, którzy podążali na piątym i szóstym miejscu, dogoni go w końcówce zawodów, odparł: - Nie, ponieważ zawsze miałem odpowiednią prędkość i wystarczającą żywotność opon. Zespół poprosił mnie, abym nawet trochę zwolnił, bojąc się o hamulce, ale zawsze miałem możliwość przyśpieszenia.

Czytaj również:

Najtrudniejszym dla niego momentem w GP Meksyku był ten tuż po starcie, gdy w pierwszym zakręcie musiał wyjechać na trawę: - Widziałem, że Ricciardo miał dobry start, ja natomiast utknąłem nieco za Maxem i Lewisem. Potem nie wiem co się stało z Danielem, ale kiedy uderzył w Valtteriego, wraz z Sergio staraliśmy się uniknąć kontaktu i pojechaliśmy szeroko. Dalej wszystko było już w porządku. To był doskonały wyścig.

Czwarte miejsce w Mexico City było dla Gasly'ego powtórzeniem wyniku z Zandvoort. Jego największym osiągnięciem w tym roku pozostaje trzeci stopień podium w Baku.

Czytaj również:

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Verstappen nie czuje się faworytem
Następny artykuł Media społecznościowe wznieciły aferę

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska