Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Gasly nie jest bez winy

Zdaniem Helmuta Marko Pierre Gasly powinien wziąć na siebie część odpowiedzialności za rozczarowujący okres w Red Bull Racing.

Pierre Gasly, Toro Rosso

Pierre Gasly, Toro Rosso

Andrew Hone / Motorsport Images

Gasly został zdegradowany do Toro Rosso - juniorskiego zespołu Red Bulla - po letniej przerwie w sezonie 2019. Francuz przyznał później, że decyzja kierownictwa RBR była dla niego nie tylko szokująca, ale i niesprawiedliwa, podkreślając, iż pewne obietnice nie zostały dotrzymane.

Czytaj również:

Marko, pełniący rolę doradcy sportowego austriackiego koncernu, w rozmowie z Motorsport.com powiedział: - Wydaje mi się, że Pierre powinien wziąć część winy na siebie. Przyszedł do RBR i od początku dostrzegał przed sobą tylko jeden cel: Maxa Verstappena i nikogo innego.

- Powinien zaakceptować, że Max nadal jest od niego trochę szybszy i próbować stopniowo się do niego zbliżać. Chciał jednak zmienić swój styl jazdy, zmniejszyć różnice wszelkimi sposobami, mocniej atakować. A to skończyło się całkowitą porażką. Jednak powrót do Toro Rosso był niesamowity.

Austriak przyznał, że Gasly poradził sobie z przenosinami do Toro Rosso dużo lepiej niż Daniił Kwiat kilka lat temu.

- W takich momentach zdajesz sobie sprawę jak istotna jest psychika. Kłamałbym, gdybym powiedział, że spodziewałem się takiego powrotu do Toro Rosso. Jednak w przeciwieństwie do Kwiata, który był kompletnie rozbity, Gasly rozkwitł. Było to z korzyścią zarówno dla niego, jak i dla nas.

- Pierre wrócił do Toro Rosso i praktycznie od razu stał się tym samym kierowcą, którego zaprosiliśmy do Red Bulla. Myślę, że to była dla niego lekcja i wyciągnął właściwe wnioski. Sądzę, że wiele może osiągnąć w przyszłości.

Marko odrzucił również pogląd mówiący, że Gasly został przez Red Bulla zdegradowany.

- Mówimy o Formule 1. Czy wiesz ile tysięcy kierowców marzy, aby tu być? Nadal zarabia dużo pieniędzy i wciąż jest w najważniejszych mistrzostwach na świecie. Powiedziałbym, że to szansa, nowa okazja, ale nie degradacja - podsumował Helmut Marko.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Hamilton bliski nowego kontraktu
Następny artykuł Nowa koncepcja Alfy Romeo

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska