Giovinazzi punktował dla Alfy Romeo
Przerwa od wyścigów trwała siedem miesięcy, ale smak Formuły 1 wreszcie powrócił.
Antonio Giovinazzi, Alfa Romeo Racing C39, leads Kimi Raikkonen, Alfa Romeo Racing C39
Charles Coates / Motorsport Images
Tegoroczne mistrzostwa rozpoczęło rozegrane w miniony weekend Grand Prix Austrii. Osiągi samochodów Alfy Romeo Racing Orlen na Red Bull Ringu były dalekie od oczekiwanych, ale zespół zdołał zdobyć dwa punkty w mocno nieprzewidywalnym wyścigu.
Antonio Giovinazzi ukończył rywalizację na dziewiątym miejscu. Szczęścia nie miał Kimi Raikkonen.
Po 54 okrążeniu wyścigu ekipa z Hinwil wypuściła Fina na tor ze źle dokręconym prawym przednim kołem. Koło odpadło na 9 zakręcie. Kimi wycofał się z 12 miejsca. Konieczna była interwencja samochodu bezpieczeństwa.
- Jestem bardzo zadowolony z dzisiejszego wyniku – powiedział Giovinazzi. - Po naszych trudnych kwalifikacjach wczoraj, zdobycie tych 2 punktów było maksimum, co mogliśmy osiągnąć. Wyścig nie był łatwy, ale z biegiem czasu szło nam coraz lepiej. Oczywiście, w tak chaotycznym wyścigu potrzeba też odrobiny szczęścia, ale byliśmy gotowi wykorzystać każdą szansę, która tylko by się nadarzyła. Walczyliśmy o to i ostatecznie P9 to świetny sposób na rozpoczęcie sezonu. Bardzo się cieszę z całej ekipy oraz z powrotu do domu. Jest jeszcze wiele do poprawienia, ale to dopiero pierwszy wyścig sezonu, jest mnóstwo czasu i już nie mogę się doczekać powrotu do bolidu w przyszłym tygodniu.
- Szkoda, że ten wyścig zakończył się w momencie, w którym całkiem dobrze to wyglądało - powiedział Kimi Raikkonen. - W porównaniu do wczorajszego dnia, zrobiliśmy krok do przodu i osiągnęliśmy rozsądny zwrot prędkości. Czas pierwszego samochodu bezpieczeństwa kosztował nas miejsca, ale wciąż byliśmy w dobrej sytuacji i dzięki nowym oponom mogłem zawalczyć o kilka punktów. Niestety wtedy wyścig dla mnie się zakończył, a problem był sporym zaskoczeniem, gdyż nie zostałem uprzedzony o tym, co może się wydarzyć. Będziemy musieli dokładnie przeanalizować tę sytuację. Na ten moment myślę, że dalej możemy zawalczyć w wyścigu, nieustannie ulepszając bolidy.
Frederic Vasseur, szef Alfa Romeo Racing Orlen, dodał: - Zdobycie punktów w pierwszej rundzie sezonu jest zawsze dobrą rzeczą, ale jest więcej pozytywów niż tylko wynik. Nasze tempo wyścigu było zdecydowanym krokiem naprzód w porównaniu z wczorajszymi kwalifikacjami i mogliśmy wydobyć więcej potencjału z C39. Jako zespół zachowaliśmy opanowanie podczas takiej kolejki górskiej, jaką mieliśmy w tym wyścigu, a zdobycie punktów, jest dobrą nagrodą za całą pracę przed tymi zawodami. Szkoda było stracić Kimiego w ten sposób, ale zbadamy ten problem i upewnimy się, że możemy walczyć o miejsce w pierwszej dziesiątce z dwoma samochodami, w przyszłym tygodniu.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze