Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Giovinazzi ze wsparciem Ferrari

Mattia Binotto, szef zespołu Ferrari, powiedział, że kierowca Alfa Romeo Antonio Giovinazzi musi poczuć wsparcie włoskiej ekipy. W padoku Formuły 1 od dłuższego czasu dyskutuje się o przyszłości młodego zawodnika. Spekulacje nasiliły się po tym, jak bez kontraktu na sezon 2020 pozostał Nico Hulkenberg.

Antonio Giovinazzi, Alfa Romeo Racing

Autor zdjęcia: Jerry Andre / Motorsport Images

W roku 2019 Ferrari umieściło Giovinazziego w prowadzonej przez Saubera ekipie Alfy, umożliwiając swojemu protegowanemu zaliczenie pełnego sezonu w F1. Jednak 25-latek regularnie notuje gorsze rezultaty od swojego zespołowego partnera, dużo bardziej doświadczonego Kimiego Raikkonena. Fin zdobył 31 punktów, a Włoch jedynie 3.

Giovinazzi zaliczył drugi w karierze finisz na punktowanej pozycji podczas Grand Prix Włoch. Tydzień wcześniej kierowca Alfy rozbił bolid na przedostatnim okrążeniu, pozbawiając siebie i zespół dwóch oczek za dziewiąte miejsce.

Nie wiadomo czy dotychczasowe występy zagwarantują Włochowi przedłużenie umowy, zwłaszcza w kontekście kandydatury Nico Hulkenberga.

Hulkenberg był faworytem do zajęcia fotela w Haasie, jednak amerykańska ekipa ogłosiła dziś, że w jej składzie na kolejny rok pozostaną Kevin Magnussen i Romain Grosjean.

W tej sytuacji miejsce Giovinazziego w Alfie jest najlepszą opcją dla Hulkenberga na pozostanie w F1. Jednak przedstawiciele Ferrari uważają, że ich podopieczny jest dobrze przygotowany do pokazania swojej wartości w ostatniej fazie sezonu.

Binotto, szef Scuderii, powiedział Motorsport.com: - Popełnił błąd w Belgii, za który spotkała go kara, ale spokojnie mógł zdobyć punkty i potwierdził to na Monzy.

- On ciągle się rozwija, jednak potrzebuje też pomocy i na nią zasługuje. W tej chwili nie sądzę żeby był tak spokojny, jak powinien, więc dobrze by poczuł wsparcie Ferrari. Jest przecież jednym z naszych kierowców.

- Teraz Antonio ma przed sobą ważne wyścigi, w których może potwierdzić zwyżkę swojej formy. To nie test, ale okazja by udowodnić to, co pokazywał w ostatnim czasie.

Zanim dołączył do Alfy Giovinazzi był kierowcą rozwojowym Ferrari. Przed tym sezonem dwa razy wystąpił w grand prix. W Sauberze zastąpił Pascala Wehrleina w dwóch pierwszych wyścigach roku 2017.

- W tym sezonie nie miał jeszcze okazji pokazać pełni swojego potencjału, ale należy wziąć pod uwagę kilka aspektów - zaznaczył Binotto. Najważniejszym jest jego niemal dwuletnia absencja na torze.

- Widzieliśmy jak Antonio stopniowo poprawia się w kwalifikacjach, zbliżając się do Kimiego. Za to podczas wyścigu co chwila ma jakieś kosztowne przygody, zwłaszcza w walce koło w koło. Myślę, że wynika to z braku pewności siebie, który można powiązać z dwoma latami przymusowej nieobecności. Najbardziej liczy się jednak pozytywny trend [zwyżkowy] - zakończył Mattia Binotto.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Sekrety Pirelli
Następny artykuł Haas nie ryzykował

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska