Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Grand Prix Rosji bez przeszkód

Organizatorzy Grand Prix Rosji zapewniają, że werdykt Sportowego Sądu Arbitrażowego nie przeszkodzi w rozegraniu zaplanowanej na wrzesień rywalizacji.

Pierre Gasly, AlphaTauri AT01, Charles Leclerc, Ferrari SF1000

Autor zdjęcia: Zak Mauger / Motorsport Images

W grudniu Sportowy Sąd Arbitrażowy wydał werdykt w sprawie dyskwalifikacji rosyjskich sportowców. Czteroletni zakaz występów nałożony przez Światową Agencję Antydopingową został skrócony o połowę. Co więcej zawodnicy nieskazani za doping mogą występować pod neutralną flagą.

Powyższe rozstrzygnięcie dotyczy również rajdów i wyścigów samochodowych. Nikołaj Griazin i Konstantin Aleksandrow od Arctic Rally Finland występują jako reprezentanci RAF (Rossiyskaya Avtomobil'naya Federatsiya). Podobnie może postąpić Nikita Mazepin, członek Haas F1 Team. Ponadto samochody zarówno Griazina, jak i Mazepina swoim malowaniem nawiązują do barw flagi rosyjskiej. Kontrowersje budził przede wszystkim projekt VF-21, ale według nieoficjalnych doniesień ostatecznie został uznany za legalny.

Werdykt CAS dotyczy również organizacji międzynarodowych zawodów na terenie Rosji. Mimo to chronione zapisami kontraktowymi Grand Prix Rosji może się odbyć bez przeszkód. Aleksiej Titow, promotor wydarzenia, podkreśla jednak, iż orzeczenie z pewnością „w jakiś” sposób wpłynie na wyścigowy weekend.

- Wciąż zastanawiamy się, co się stanie - powiedział Titow w rozmowie z agencją informacyjną Tass. - FIA nie ujawniła jeszcze szczegółów odnośnie wszystkich wydarzeń. Mamy już odpowiedzi dotyczące kierowców, ale od strony organizacyjnej prace nadal są w toku.

- Z pewnością nie będzie naszego hymnu przed grand prix. Nie pojawi się też Katiusza (utwór), ale to akurat dobrze, iż nie będziemy mieli piosenki zamiast hymnu. Nasi sportowcy nadal mają możliwość rywalizacji, więc niech wszyscy pamiętają, że brak hymnu nie może nas pokonać.

Titow dodał w rozmowie z Ria Novosti, że również nazwa wydarzenia jest niezagrożona.

- Z punktu widzenia nazewnictwa nie będzie żadnych ograniczeń. Nie mają ku temu prawnej możliwości. Prawa handlowe należą do Formuły 1. Wszystko jest jasno określone i nazywamy się Grand Prix Rosji.

Rywalizację w Soczi zaplanowano w dniach 24-26 września.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Formuła 1 nie zwolni
Następny artykuł Sainz nie wierzy w problemy Mercedesa

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska