Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Gratulacje dla Astona Martina

Szef Alpine F1 - Otmar Szafnauer pogratulował zespołowi Aston Martin udanego rozpoczęcia sezonu F1 2023. Wierzy, że jego ekipę również stać na takie postępy.

The Aston Martin team cheer Fernando Alonso, Aston Martin AMR23, 3rd position, over the line

Autor zdjęcia: Zak Mauger / Motorsport Images

Po tym, jak obiecujące tempo AMR23 zaprezentowane podczas testów przedsezonowych przykuło uwagę wszystkich na padoku, Aston Martin potwierdził swój zdecydowany postęp zajmując trzecie i szóste miejsce w Grand Prix Bahrajnu, z Fernando Alonso i Lance’em Strollem.

Aston Martin zdominował nagłówki w prasie, wraz z Alonso, który zdobył swoje pierwsze podium w F1 od dwóch lat. Były szef zespołu z Silverstone - Otmar Szafnauer pogratulował im rezultatów z minionego weekendu. Przy okazji wspomniał też podobny ich wynik w wyścigu na torze w Sakhir w 2014 roku.

Gdy funkcjonowali jeszcze jako Force India, z Szafnauerem na czele stajni, Sergio Perez zajął trzecie miejsce, a Nico Hulkenberg piąte, kiedy GP Bahrajnu było trzecią rundą mistrzostw świata.

- Cóż, zrobili zdecydowany krok naprzód. Będąc szczerym wobec nich, był to zawsze dobry i skuteczny zespół. Gratuluję wyników - mówił Szafnauer, który opuścił Astona Martina i przeszedł do Alpine na początku 2022 roku.

- Myślę, że Force India w sezonie 2014 było dokładnie takie samo, na zbliżonej pozycji, również zdobywając podium - wspominał. - Perez był wtedy piąty w kwalifikacjach i miał naprawdę dobre tempo wyścigowe.

- Jeszcze raz, naprawdę winszuję im tak dużych postępów w porównaniu do poprzedniej kampanii - podkreślił.

Czytaj również:

Szafnauer nie ukrywa, że Alpine będzie ciężko dogonić Astona Martina. Wierzy jednak, że nie są daleko w tyle mimo bardzo trudnego rozpoczęcia sezonu 2023. Jeżdżący dla francuskiego zespołu Esteban Ocon ma grand prix do zapomnienia i wyjechał z pustymi rękami z Bahrajnu. Pierre Gasly po nieudanych kwalifikacjach zdołał ograniczyć straty i był dziewiąty w wyścigu. Na tle tych problemów ciężko określić ich prawdziwe położenie w stawce.

Spodziewa się jednak, że czwarta pozycja w klasyfikacji konstruktorów jest dla nich ponownie osiągalna.

- Sądzę, że wciąż stać nas na to. Nie pamiętam dokładnie na jakim miejscu byliśmy w pierwszym wyścigu w zeszłym roku, prawdopodobnie na podobnym - mówił dalej. - Poprzednio pokonała nas Alfa Romeo, może nawet Haas. Astonowi to się nie udało, a McLaren był blisko.

- Chociaż w tym roku mamy innych rywali, musimy zrobić dokładnie to co w poprzedniej kampanii, sięgnąć po czwarte miejsce i zbliżyć się do czołowej trójki - podkreślił.

Czytaj również:

- W miniony weekend nie mieliśmy normalnego wyścigu, zwykle nie popełniamy takich błędów operacyjnych. Do tego niestety Pierre ruszał do rywalizacji z ostatniego pola więc nie mamy jasnego obrazu sytuacji, gdzie się plasujemy w stawce i jakie są nasze możliwości.

- Pytanie brzmi, czy gdyby wszystko poszło właściwie, zdołalibyśmy ich pokonać - wskazał przede wszystkim na szóstego Strolla. - Tego jeszcze nie wiem. Musimy wszystko przeanalizować i następnym razem spisać się lepiej. Rzecz jasna to nie jest miejsce, w którym chcemy być. Uważam, że stać nas na więcej.

Czytaj również:

Video: Podsumowanie GP Bahrajnu 2023

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Świat Strolla się rozpadał
Następny artykuł Alonso musi się przyzwyczaić

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska