Grosjean pojawił się w padoku

Grosjean rozbił się na pierwszym okrążeniu niedzielnego wyścigu. Bolid Francuza z ogromną siłą uderzył w barierę i rozpadł się na dwie części. Monokok stanął w płomieniach. Kierowca o własnych siłach zdołał wydostać się z wraku i odniósł jedynie niewielkie - biorąc pod uwagę skalę wypadku - poparzenia.

Cztery dni po zdarzeniu Grosjean pojawił się w padoku. 34-latek spotkał się z zespołem, a także z doktorem Ianem Robertsem, Alanem van der Merve, czyli załogą samochodu medycznego oraz Joby Mathewem i Thaerem Ali Taherem - strażakami, którzy pomagali ratować kierowcę.

Galeria zdjęć: Romain Grosjean wrócił do padoku

19