Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Grosjean pozbędzie się strachu

Romain Grosjean jest przekonany, że będzie potrafił odłożyć strach na bok, jeśli w przyszłym sezonie dołączy do serii Indycar.

Romain Grosjean, Haas F1 in the paddock

Autor zdjęcia: Glenn Dunbar / Motorsport Images

Zarówno Romain Grosjean, jak i Kevin Magnussen stracili swoje miejsce w Haasie i z końcem bieżącego sezonu pożegnają się z Formułą 1. Obaj kierowcy rozpoczęli rozmowy z zespołami występującymi w amerykańskiej serii Indycar.

Grosjean wcześniej z dużą rezerwą odnosił się do możliwości jazdy na owalach, jednak w opublikowanym kalendarzu znalazły się jedynie trzy takie tory. Francuz jest gotowy podjąć wyzwanie.

- Myślałem, że w Indycar jest więcej owali, niż okazało się w rzeczywistości - powiedział Grosjean podczas konferencji prasowej przed Grand Prix Turcji. - Owale to coś, czego niekoniecznie jestem fanem, jednak patrząc na kalendarz, mamy je jedynie trzy. Teksas, który jest szybki, Indy 500 [Indianapolis] i jeszcze jeden krótki tor, którego nazwy teraz nie pamiętam.

- Oczywiście, ściganie się w Indy 500 jest czymś wyjątkowym. To jeden z trzech najważniejszych wyścigów na świecie, obok Le Mans i [Grand Prix] Monako. Myślę, że można odłożyć strach na bok i zdecydować się na to, akceptując fakt, iż samochody są bezpieczniejsze i ściany są bezpieczniejsze. Po prostu wszystko obrało odpowiedni kierunek.

Francuski kierowca jest przekonany, że uda mu się znaleźć miejsce w Indycar na przyszły sezon.

- Pozostały pewne możliwości. Biorąc pod uwagę, co i jak możemy zrobić, obie strony życzą sobie, aby to doszło do skutku. To miłe. Jeśli popatrzymy na Penske i Chip Ganassi, to dwie czołowe ekipy i są już zajęte. Kiedy jednak dołączasz do IndyCar, niekoniecznie spodziewasz się, że wylądujesz akurat w tych dwóch zespołach. Musisz udowodnić swoją przydatność w tej serii.

- Ostatnio rozmawiałem z Simonem Pagenaudem i Marcusem Ericssonem. Marcus był bardzo pomocny, ponieważ zna Europę, zna GP2, zna Formułę 1 i zna Stany Zjednoczone. Zobaczymy, co przyniosą kolejne dni, a potem przyjrzymy się szczegółom.

Grosjean przyznał również, iż zdaje sobie sprawę, że pozostałe w IndyCar miejsca wymagać będą wniesienia swojego budżetu.

- Myślę, że sportu motorowe ogólnie się zmieniają. Nie zdziwiłbym się, gdyby kierowcy na całym świecie potrzebowali sponsorów, których zabierają ze sobą.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Perez nie wyklucza rocznej przerwy
Następny artykuł Formuła 1 na dłużej w Sao Paulo

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska