Grosjean wrócił za kierownicę
Romain Grosjean, miesiąc po wypadku w Bahrajnie, ponownie pościgał się na torze, choć na początek była to jedynie wirtualna rywalizacja.
Autor zdjęcia: Andy Hone / Motorsport Images
Grosjean miał dramatycznie wyglądający wypadek podczas Grand Prix Bahrajnu. Haas Francuza uderzył w ścianę i rozpadł się na dwie części. Monokok z kierowcą w środku stanął w płomieniach. Grosjean zdołał wydostać się z wraku o własnych siłach i odniósł - biorąc pod uwagę rozmiary zdarzenia - jedynie niewielkie obrażenia.
34-latek, wypisany ze szpitala w Bahrajnie, udał się do domu w Szwajcarii i tam dochodzi do pełnej sprawności. W połowie miesiąca musiał poddać się operacji więzadeł w lewym kciuku.
Równo miesiąc od feralnego wyścigu Grosjean przekazał, że jego dłonie są w coraz lepszym stanie. Francuz mógł m.in. poćwiczyć na siłowni i pograć w tenisa. Z kolei w środę wrócił za kierownicę, choć jedynie podczas wirtualnej rywalizacji. Grosjean skorzystał z symulatora iRacing i jeździł po torze Nürburgring w Dalarze z F3. Swoje przejazdy transmitował na platformie Twitch.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze