Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Grosjean zdradza tajemnice Renault

Romain Grosjean, obecnie kierowca Haasa, twierdzi, że układ hamulcowy Renault, uznany przez FIA za nielegalny, był już używany podczas Grand Prix Belgii w 2015 roku.

Romain Grosjean, Lotus F1 E23

Autor zdjęcia: Sutton Images

Oba bolidy Renault zostały wykreślone z wyników Grand Prix Japonii za korzystanie z systemu automatycznej regulacji balansu hamulców, który uznano za niedozwoloną pomoc, pozostającą w sprzeczności z artykułem 27.1 przepisów sportowych F1.

FIA nie stwierdziła odstępstwa od regulaminu technicznego, ponieważ system nie przekładał się na bezpośredni zysk w osiągach, ale pomagał obu kierowcom, którzy w trakcie każdego okrążenia muszą dokonywać licznych korekt ustawień bolidu.

Szef zespołu Cyril Abiteboul ujawnił, że rozwiązanie „było używane już od jakiegoś czasu”, jednak nie określił szczegółowych ram czasowych. Dodał jedynie, że działo się to również przed rokiem 2019.

Grosjean jeździł w ekipie Lotusa w sezonie 2015, na rok przed kupieniem zespołu przez Renault. Partnerował mu wtedy Pastor Maldonado. Kolejne mistrzostwa Francuz rozpoczął już w Haasie, więc nie ścigał się pod szyldem francuskiej marki.

Zapytany czy mógłby zdradzić ewentualny fakt jazdy z kontrowersyjnym systemem od Grand Prix Belgii do końca rywalizacji w 2015 roku, odpowiedział: - Tak, mógłbym. Jeździłem.

Naciskany pytaniem o swoje podejrzenia co do legalności rozwiązania w tamtym momencie, Grosjean rzekł: - Powiedzmy, że poprosiłem potem o powtórzenie tego rozwiązania i nikt by tego nie zrobił.

Racing Point oprotestował system używany przez Renault, ponieważ FIA zabroniła im wprowadzenia podobnego mechanizmu. Potwierdził to szef ekipy - Otmar Szafnauer.

Z kolei Abiteboul przyznał, że Renault nie ubiegało się o zgodę FIA, ponieważ było przekonane, że tak długo używany system jest w pełni legalny. Podkreślił również, że nie była to pomoc dla kierowcy zwiększająca wydajność, ale jedynie zmniejszająca obciążenie związane z intensywnością pracy jaką musi wykonać w bolidzie.

Jednak kierowca Racing Point Lance Stroll uważa, że takie rozwiązanie przynosi istotną korzyść.

- Wyraźnie dawało to przewagę, ponieważ przyznali im karę. Nie znam jednak szczegółów, nie wiem jak to robili, ani jaki był zysk na okrążeniu.

- Jednak otrzymali karę z jakiegoś powodu. Kierowca jest obciążony w czasie jazdy dużą liczbą rzeczy i jeśli można to w jakiś sposób ograniczyć, to z pewnością daje to korzyść.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Czołowe zespoły chcą odroczenia rewolucji
Następny artykuł Zmiany w strukturach Formuły 1

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska