Gwiazdy IndyCar w Formule 1
Czołowi kierowcy IndyCar spodziewani są w piątkowych treningach podczas weekendów wyścigowych F1 w dalszej części sezonu 2023.
Dyrektor zarządzający McLaren Racing, Zak Brown, ma luksusowy problem. W Formule 1 jego zespół reprezentują dwie młode gwiazdy, Lando Norris oraz Oscar Piastri. Natomiast z serii IndyCar wyłaniają się jego podopieczni, którzy aspirują do startów w mistrzostwach świata. To Alex Palou, rezerwowy McLarena w F1, lider amerykańskiej serii w której jeździ w barwach Chip Ganassi oraz Pato O'Ward z ich własnej stajni Arrow McLaren.
Hiszpan i Meksykanin mieli już okazję testować dla McLarena w F1. Ale co będzie z nimi dalej? W tej kwestii Brown przekazał na łamach Speedweek: - Nie podjęliśmy jeszcze ostatecznej decyzji, ale jesteśmy zobowiązani do wystawienia debiutantów w piątkowych treningach. Po zakończeniu sezonu IndyCar we wrześniu na torze Laguna Seca zobaczycie tę dwójkę w Formule 1.
Dopytywany czy to oznacza, że mają potencjał na starty w mistrzostwach, odparł: - Nie widzę powodu, który przemawiałby przeciwko temu.
- Obecnie nie mamy dostępnego miejsca w którymś z naszych bolidów. Natomiast jestem całkowicie przekonany, że obaj mają potencjał do ścigania się w Formule 1 - podkreślił.
- Forma Palou w tym sezonie jest imponująca, co nie jest żadnym zaskoczeniem. Dominuje w IndyCar, co zwykle nie zdarza się w tym cyklu, aby jeden kierowca tak górował nad resztą. Pato także jest w grze i wciąż ma szansę na tytuł - podsumował.
IndyCar 2023: Podsumowanie wyścigu w Toronto
Udostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.