Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Haas chce powalczyć z Red Bullem

Szef Rich Energy – Williams Storey,  odważnie zapowiedział, że chce powalczyć z Red Bullem na wielu płaszczyznach, zarówno w biznesie, jak i na torze wyścigowym.Rich Energy zostało sponsorem tytularnym Haas F1 Team.

Prezentacja zespołu i jego nowych barw miała miejsce dzisiaj w Londynie. Amerykańska ekipa nie ukrywa, że chce się przebić do czołowej trójki w stawce F1.Do rywalizacji z Red Bull Racing, tej sportowej, odniósł się szef ekipy Haas - Gunther Steiner.- Uważam, że trzeba mocno próbować. Jeśli nie masz celu, nic nie osiągniesz. Red Bull dobrze się ściga, ale nigdy nic nie wiadomo. W zeszłym roku myślę, że mieliśmy czwarty najszybszy samochód, ale zajęliśmy piąte miejsce. Następni przed nami to Red Bull, więc spróbujemy – powiedział Steiner.- Czy to osiągniemy, czy nie, tego nie wiem, ale jeśli nie spróbujemy to się nie przekonamy. Dlaczego nie celować wysoko – dodał.Chociaż Rich Energy spotkało się z licznymi, sceptycznymi głosami, odkąd pierwszy raz poinformowano o nawiązaniu współpracy Haasem, Storey wierzy, że jego firma może rzucić wyzwanie Red Bullowi w biznesie.- Jesteśmy pewni, że pokonamy Red Bulla w wielu wyścigach w tym roku - mówił Storey. - Myślę, że już ich pokonaliśmy: mamy lepiej wyglądający samochód. Rozwijamy się bardzo szybko, przejmujemy od nich duże rynki. Niektórzy z dystrybutorów napojów w Europie już usuwają Red Bulla ze swoich ofert. Myślę, że nasze wyniki zaczną mówić same za siebie, a F1 jest dla nas doskonałą platformą.- Jesteśmy w mojej opinii jednym z najlepiej zarządzanych zespołów i co równie ważne, ze wspaniałymi ludźmi. Cieszymy się ze współpracy z Haasem i chcemy to robić w perspektywie długoterminowej – dodał.Dopytywany przez motorsport.com, czy jego celem jest całkowite wypchnięcie Red Bulla z rynku, Storey odpowiedział: - Nie, wcale nie, uważam, że Red Bull to świetnie prosperujący biznes. Dietrich Mateschitz to sprytny gość. Stworzył nową kategorię w 1987 roku, ale my po prostu czujemy, że mamy lepszy produkt i lepszą markę. fot. XPB 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Sirotkin wierzy w Williamsa
Następny artykuł Williams chce walczyć o czwarte miejsce

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska