Haas F1 będzie miał pieniądze
Gene Haas prawdopodobnie zwiększy nakłady finansowe na swój zespół Formuły 1 w związku z odejściem firmy Uralkali, która była sponsorem tytularnym ekipy.

Haas szybko zareagował na inwazję Rosji na Ukrainę i rozwiązał umowę z Uralkali, a także kontrakt z rosyjskim kierowcą Nikitą Mazepinem. Zarówno Nikita, jak i jego ojciec Dmitrij, właściciel firmy Uralkali, zostali też objęci sankcjami przez Unię Europejską.
W zeszłym tygodniu Kevin Magnussen został wybrany na zastąpienie Mazepina w składzie, a wieloletnia umowa z doświadczonym zawodnikiem świadczy o stabilności finansowej zespołu.
Decyzja o ponownym podpisaniu kontraktu z Magnussenem, zamiast analizowania opcji płatnych kierowców, została zatwierdzona przez właściciela zespołu Gene'a Haasa, który wg magazynu Racer, chce zabezpieczyć przyszłość ekipy udzielając jej jeszcze większego wsparcia finansowego po ostatnich wstrząsach.
Zrozumiałe jest również, że nie jest to jedyna droga finansowania stajni, która kontaktuje się zarówno z obecnymi partnerami, jak i potencjalnymi nowymi zainteresowanymi stronami, aby zastąpić znaczącą lukę po zakończeniu kooperacji z Uralkali.
Chociaż założyciel Haas Automation jest skłonny zwiększyć swoje inwestycje w czasie, gdy zespół ma spore szanse na bycie konkurencyjnym w nowej erze Formuły 1, prawdopodobnie będzie to rozwiązanie stosunkowo krótkoterminowe, na czas poszukiwania nowego sponsora.

Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.