Haas musi zmienić priorytety
Według Nico Hulkenberga ekipa Haasa powinna bardziej skoncentrować swoją uwagę na długim dystansie, by móc wykorzystać potencjalnie udane kwalifikacje.
Autor zdjęcia: Mark Sutton / Motorsport Images
Hulkenberg kilkukrotnie w tym sezonie awansował do Q3, ale punktował jedynie raz - w zakończonym chaosem Grand Prix Australii. W pozostałych przypadkach nie udawało mu się utrzymać pozycji w dziesiątce.
Podobnie było w Hiszpanii. Niemiec jechał na ósmej pozycji, ale jeszcze przed dziesiątym okrążeniem musiał odwiedzić mechaników. Miękkie opony szybko uległy zużyciu. Hulkenberg łącznie trzykrotnie widziany był w alei i ostatecznie finiszował jako piętnasty.
Hulkenberg, choć przyznał, że dobre osiągi w trakcie kwalifikacji są pozytywem, zasugerował, iż Haas powinien poprawić wydajność na długim dystansie.
- Wolałbym, żeby było odwrotnie - powiedział „Hulk”, pytany przez Motorsport.com o formę w czasówce. - Jednak taki jest trend i nasza cecha charakterystyczna. Musimy więc lepiej zrównoważyć sobotę i niedzielę.
- Oczywiście fajnie jest zaliczyć dobre kwalifikacje, jednak to winduje oczekiwania i w niedzielę pojawia się przygnębienie. Niełatwo jest sobie z nim poradzić i wszystko po raz kolejny tłumaczyć. Potrzebna jest więc jakaś poprawa.
Hulkenberg nie ukrywa, że strategii z trzema postojami daleko było w Barcelonie do optymalnej.
- Była to pewna opcja, ale raczej ratunkowa. Po prostu miałem strasznie dużą degradację, już od samego początku wyścigu. Opony praktycznie zostały zjedzone żywcem. Od razu pojawił się znaczący graining.
- Dlatego też, szybko odbyliśmy pierwszy pit stop, ale taka sama sytuacja była i na pośrednich, i na twardych. Sądzę, że w porównaniu z naszymi głównymi konkurentami, tempo było w porządku, ale oczywiście mieliśmy jeden postój więcej. Tego nie da się nadgonić, a my nie mogliśmy ich wyprzedzić nawet na świeżych oponach. Jesteśmy więc dobrzy na jednym okrążeniu, ale na 66 już nie. Musimy znaleźć coś na wyścig.
Niemiec nie żałuje, że po każdym pit stopie od razu starał się nadrobić stratę, nie przejmując się stanem opon.
- Musieliśmy czegoś spróbować, postarać się stworzyć okazję. Jeśli na początku bym zostawił pięć sekund, rezultat byłby taki sam. Nie jesteśmy tutaj, by jechać jak do sklepu. Świadomie więc naciskałem, aż opony piszczały. Po prostu taka była konieczność.
Spytany czemu Haas ma problemy z degradacją, Hulkenberg odparł:
- Jak zwykle, chodzi pewnie o kilka czynników. Zapewne o docisk i niektóre rzeczy związane z zawieszeniem.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze