Haas nie może łatwo zmienić koncepcji
Szef zespołu Haas, Gunther Steiner, przyznaje, że poleganie jego zespołu na częściach Ferrari ogranicza jego zdolność do wybierania różnych koncepcji aerodynamicznych.
Autor zdjęcia: Andy Hone / Motorsport Images
Podobnie jak wszystkie zespoły w F1, Haas jest zobowiązany do opracowania własnego podwozia i nadwozia. Jednak w zakresie dozwolonym przez przepisy, amerykańska ekipa kupuje od Ferrari wiele części.
Mają one wpływ na ogólny układ samochodu i koncepcję aerodynamiczną. Haas kupuje od Ferrari między innymi skrzynię biegów oraz tylne zawieszenie i układy chłodzenia. Nieuchronnie oznacza to, że Haas musi trzymać się ogólnego podejścia aerodynamicznego Ferrari.
Gunther Steiner przyznał, że zespół analizuje alternatywne koncepcje, ale podkreślił, że w tej chwili nie ma planów wprowadzenia radykalnej zmiany.
- Próbujemy różnych koncepcji, ale nie można całkowicie przeskoczyć do tego, co robi Red Bull. Mamy swoje podwozie i chłodzenie, więc nie możemy całkowicie zmienić koncepcji. Próbujemy zrobić więcej, idąc w tym samym kierunku - przyznał Steiner.
- Myślę, że wszyscy próbują coś przetestować. Ale dopóki nie będziemy w 100% pewni, że to krok naprzód, dlaczego mielibyśmy to robić?Może w przyszłym roku. Ale w tej chwili nie ma paniki. Nasz samochód jest nadal dość mocny w środku stawki - dodał szef Haasa.
Steiner podkreślił, że wprowadzenie znaczących zmian w bieżącym sezonie nie jest proste.
- Łatwo jest powiedzieć: "Och, powinniśmy teraz przejść na koncepcję Red Bulla”, ale zawieszenia nie można zmienić, ponieważ wtedy zmienia się podwozie. Oceniamy, co zrobić w przyszłym roku. Skopiowanie Red Bulla nie oznacza, że będziemy jechać szybciej, ponieważ potrzebne jest dużo pracy, aby to zadziałało - ocenił Steiner.
Zapytany, czy zespół mógłby zmienić kierunek rozwoju na 2024 rok, Steiner przyznał, że nawet przy dodatkowym czasie realizacji projektu nie byłoby to łatwe.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze