Haas nie zmieni decyzji
Haas F1 nadal wstrzymuje wprowadzenie nowych rozwiązań do swojego tegorocznego samochodu.
Kevin Magnussen, Haas F1 Team VF-20
Mark Sutton / Motorsport Images
Günther Steiner, który odnotował w Austrii spadek osiągów bolidu w porównaniu do ubiegłego roku, nie krył też rozczarowania jeśli chodzi o osiągi silnika Ferrari. Z powodu jednostki napędowej są wolniejsi o 0,7s na prostych w porównaniu do sezonu 2019.
Dlatego poprawiony samochód byłby konieczny, aby to zrekompensować, ale Steiner przestrzega zaleceń Gene'a Haasa i na chwilę obecną środki budżetowe zespołu są ograniczone.
- Nadal nie znam swojego budżetu na ten rok i dopóki Gene mi go nie da, nie mogę podejmować żadnych decyzji - powiedział szef Haas F1.
- W tej chwili nie mamy szczególnych obaw związanych z naszym podwoziem i aerodynamiką. W ten weekend mieliśmy kłopoty z hamulcami, ale po analizach okazało się, że zbyt agresywnie podeszliśmy do tematu ich chłodzenia. Przepływ powietrza ma ogromny wpływ na samochód, więc próbowaliśmy jak najbardziej ograniczyć chłodzenie.
Haas obierze nieco inne podejście do drugiego wyścigu na Red Bull Ringu w najbliższy weekend, w Grand Prix Styrii.
- Nadal uważam, że musimy wyciągnąć jak największy potencjał z tego, co już mamy, zamiast traktować ewolucję jako priorytet. Musimy poznać nasz punkt wyjścia.
- Spróbujemy innych rzeczy, aby zobaczyć, w którym kierunku pójść w tym sezonie. Naszym zdaniem samochód był akceptowalny w warunkach wyścigowych. Określenie dobrze byłoby zbyt mocnym słowem, ale z pewnością nie było źle - zakończył.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze