Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Haas stracił punkty przez MGU-K

Guenther Steiner, szef zespołu Haas F1, ujawnił, że dziwna usterka MGU-K w bolidzie Romaina Grosjeana kosztowała Francuza szansę walki o podium w Grand Prix Brazylii.

Romain Grosjean, Haas F1 Team VF-19 and Alexander Albon, Red Bull RB15

Autor zdjęcia: Steven Tee / Motorsport Images

Po solidnej jeździe Grosjean był bliski dowiezienia od dawna wyczekiwanych punktów. Jednak po drugiej neutralizacji i restarcie został nieco wypchnięty z toru przez Carlosa Sainza, a następnie spadł w dół stawki. Hiszpan zmieścił się na podium, a Grosjean ukończył wyścig bez zdobyczy punktowej.

Po zakończeniu rywalizacji Steiner zdradził, że los Francuza był przesądzony w momencie ataku Sainza. W bolidzie Francuza nie zadziałał prawidłowo MGU-K, a wtedy właśnie był najbardziej potrzebny.

- Nie mógł odjechać [po restarcie] - powiedział Steiner. - I jak sami wiecie, Sainz go nieco zepchnął. Nasz samochód nie jest zbyt dobry w tłoku, więc po prostu straciliśmy wiele pozycji. Dopiero podczas tego feralnego restartu nastąpiła awaria MGU-K. Dla mnie to niewiarygodne.

Usterka MGU-K nie była permanentna. Szef amerykańskiej ekipy przyznał, że problem pojawiał się co jakiś czas i tym bardziej było to zaskakujące.

- Działo się to nagle. Nie było żadnej mocy w MGU-K, przyspieszenie zostało odcięte, po czym znowu wszystko działało. Nie wiemy co było tego przyczyną.

Grosjean przyznał, że sytuacja z Grand Prix Brazylii, to w tym roku „klasyczny przypadek” Haasa. Zespół ma pecha w momencie, kiedy jest szansa na wyjątkowo dobry rezultat.

- Szczerze mówiąc, był to jeden z moich najlepszych występów - powiedział Grosjean. - Każde okrążenie pokonywałem pełnym gazem. Jednak kiedy pojawił się samochód bezpieczeństwa wiedziałem, że jest po nas. Temperatura opon po prostu spadła. Byłem przekonany, że restart będzie trudny.

- Po raz kolejny mamy pecha, gdy jest szansa zdobyć punkty - podsumował Romain Grosjean.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Bezbłędny weekend Alfy
Następny artykuł Spokojniejszy sen Tosta

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska