Haasa nikt nie wyprzedzi
Haas F1 Team zaprezentuje tegoroczny samochód i jego barwy w piątkowe południe.

Prezentacja samochodów i barw zwykle rozbudza emocje wśród fanów Formuły 1. W tym roku oczekiwanie dodatkowo potęgowane jest przez rewolucję techniczną, znacząco zmieniającą wygląd bolidów.
Praktycznie pewne jest, iż jako pierwszy pokaże się Haas. Amerykańska ekipa poinformowała za pośrednictwem mediów społecznościowych, iż VF-22 zaprezentowany zostanie w najbliższy piątek o godzinie 12:00 polskiego czasu. Haas przed właściwym odsłonięciem - zwykle podczas pierwszego dnia przedsezonowych testów - zwyczajowo pokazuje grafiki nowego auta i nie inaczej powinno być również jutro.
W składzie zespołu pozostali dwaj ubiegłoroczni debiutanci: Mick Schumacher i Nikita Mazepin. Haas niemal kompletnie odpuścił rywalizację w sezonie 2021, koncentrując się na 2022 roku i rewolucji technicznej, upatrując w niej swoją szansę na awans w tabeli konstruktorów.
- Gdybyśmy nadal mieli takie same przepisy, nadrabianie zaległości byłoby bardzo trudne - mówił Gunther Steiner, szef zespołu, w rozmowie z Motorsport.com, podsumowującej sezon 2021. - Teraz przynajmniej zaczniemy w prawie równej stawce. Duże zespoły dzięki zasobom zawsze będą rozpędzone, zwłaszcza na początku obowiązywania limitu budżetowego.
- Jednak wszystko się trochę wyrównuje i nawet jeśli na początku jesteś z tyłu, masz szansę nadgonić. Jesteś tylko trochę w tyle, a nie pełny rok rozwoju. Mam nadzieję, że od startu będziemy na przyzwoitym poziomie.
Polecane video:
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.