Hakkinen docenia wkład Hamiltona
Wbrew opinii wielu obserwatorów, Mika Hakkinen stwierdził, że sukcesy Lewisa Hamiltona i kolejne rekordy to nie tylko zasługa samochodu Mercedesa.
Wydarzeniem wyścigowego weekendu z Grand Prix Eifelu był nie tyle kolejny triumf Lewisa Hamiltona, ale wyrównanie przez Brytyjczyka rekordu liczby zwycięstw (91) w F1, należącego do Michaela Schumachera.
Choć niektórzy - jak np. Sir Jackie Stewart, sądzą, że nawet pobicie wspomnianego rekordu nie zapewni Hamiltonowi nieoficjalnego tytułu najlepszego kierowcy wszech czasów, Hakkinen jest pełen uznania dla reprezentanta Mercedesa.
- Wygranie jednego grand prix nie jest łatwe, więc powtórzenie tego sukcesu tyle razy w ciągu 14 lat jest osiągnięciem, z którego Lewis powinien być dumny - napisał Hakkinen w swoim podsumowaniu rywalizacji na Nürburgringu. - Zwycięstwa w wyścigach i zdobywanie tytułów wymagają wielu rzeczy, łącznie ze świetnym samochodem, silnym zespołowym partnerem i sztabem ludzi, którzy cię wspierają. Lewis czerpie korzyści z każdej z tych rzeczy.
- Jednak to nie wszystko. Musisz również dać coś od siebie. Bez względu na to, jak dobry jest samochód, musisz go prowadzić, obsługiwać systemy we właściwy sposób, stosować odpowiednią strategię i co najważniejsze - być naprawdę dobrym kierowcą wyścigowym.
- Zdolność Lewisa do odnoszenia kolejnych zwycięstw, poczynając od 21 roku życia i powtarzając to do wieku 35 lat nie jest prosta. Wiem ile energii kosztowało zdobycie dwóch tytułów i kiedy żegnałem Formułę 1 - mając 33 lata - wiedziałem, że to odpowiedni moment.
- Nikt więc nie powinien sądzić, że to co zrobił Lewis, to tylko kwestia posiadania najlepszego samochodu. Wymaga to również umiejętności, kondycji, koncentracji, by utrzymać się na zwycięskiej ścieżce i najwyraźniej Lewis znalazł na to odpowiedni sposób - wyjaśnił swoją opinię Mika Hakkinen.
Hamilton w 261 startach 160 razy stawał na podium.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.