Hamilton będzie odpoczywał

Kierowca Mercedesa stwierdził, że aktualnie bardziej skłania się ku medytacji i lekturze książek, niż hucznemu imprezowaniu, które zwykle dominowało u niego podczas dłuższych przerw między wyścigami.

Pięciokrotny czempion F1 zmagał się z problemami zdrowotnymi w czasie Grand Prix Niemiec i przyznał, że na Węgrzech, pomimo świetnego występu, nie był jeszcze w pełni sił.

Jak sam przyznaje sierpniową przerwę w ściganiu wykorzysta przede wszystkim na odpoczynek.

- Nie powiedziałbym, że jestem teraz w swojej najlepszej formie. To dlatego, że właśnie kończę leczenie po chorobie - powiedział Hamilton po zwycięstwie na Hungaroringu.

- I wierzcie mi, że to nie była zwykła grypa, to coś co mnie kompletnie rozłożyło. Podczas tej przerwy naprawdę zamierzam się skupić na całkowitym wyzdrowieniu i chcę być absolutnie pewnym, że wrócę silny.

- Poprosiłem też chłopaków [z zespołu], by przysłali mi e-mail ze szczerymi uwagami na temat tego co mógłbym poprawić w drugiej części sezonu. Po przerwie chciałbym żebyśmy byli jeszcze mocniejsi niż w pierwszej połowie roku.

Zapytany jak różny będzie jego letni harmonogram od tego co zwykle w tym okresie robił, Hamilton przyznał, że nie zamierza imprezować.

- Moją wadą jest to, że nie umiem planować. U mnie wszystko jest na ostatnią chwilę. Bardziej chodzi mi o to, że w przeszłości mogłem imprezować przez kilka dni, po czym szybko wracałem do formy.

- Teraz tak nie jest. Byłem w formie przez cały czas, jednak muszę się upewnić, że odzyskam energię. Jestem trochę jak sowa - lubię siedzieć do późna i nie potrzebuję dużej ilości snu.

- Chciałbym to zmienić. Wstawać wcześnie, obejrzeć wschód słońca gdziekolwiek bym nie był. Może spróbuję medytacji. Chodzi mi po prostu o zdrowszy styl życia.

- Moi bliscy przyjaciele robią to samo. Postaram się dużo czytać. Jestem tym podekscytowany - zakończył Lewis Hamilton.