Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Hamilton martwił się o opony

Lewis Hamilton przyznał, że obawiał się wybuchu opony w swoim bolidzie, która przytrafiła się Lance’owi Strollowi podczas zeszłorocznego Grand Prix Francji.

Lewis Hamilton, Mercedes AMG F1 W10, rejoins the circuit

Jerry Andre / Motorsport Images

Hamilton absolutnie zdominował zmagania na Paul Ricard, wyprzedzając swojego partnera z ekipy Mercedesa o ponad 18 sekund. Brytyjczyk powiększył swoją przewagę w klasyfikacji sezonu do 36 punktów.

Pięciokrotny mistrz świata pomimo prowadzenia od startu do mety, nie określił wyścigu mianem nadzwyczaj łatwego. W trakcie rywalizacji pękł fotel w jego W10.

- Zawsze coś się dzieje. Te samochody są na krawędzi możliwości - powiedział Hamilton. - Wszystko zależy od temperatury, ogumienia, niezawodności. Oszczędzałem więc silnik i paliwo, tam gdzie mogłem. Dbałem również o opony. Na przedniej osi powstały duże pęcherze.

- Pamiętam, że przed rokiem Lance [Stroll] miał wybuch opony. Martwiłem się trochę o to.

- Generalnie to bardzo dobry start sezonu, muszę być z niego zadowolony.

Wyścig na południu Francji był trzecim z rzędu wygranym przez Hamiltona. To również szósty triumf Brytyjczyka w sezonie 2019.

Valtteri Bottas, dla którego drugie miejsce to najlepszy wynik od Grand Prix Hiszpanii, przyznał na mecie, że nie miał wystarczająco dobrego tempa, by nadążyć za partnerem z zespołu.

- Start był dla mnie najlepszą opcją. Lewis był jednak dziś szybszy, nie mogłem za nim nadążyć. To coś, co muszę przeanalizować przed kolejnym wyścigiem. Ważne, by zrozumieć co on zrobił dziś lepiej.

Fin spytany o to niesamowitą formę Hamiltona, stwierdził:

- Muszę się temu przyjrzeć. Był dziś bardzo silny i jechał równo. Nie jest niepokonany, wiem to. Muszę ciężko pracować.

Lewis Hamilton dodał, że zwycięstwo na Paul Ricard sprawiło, że czuje się podekscytowany. Także tym, że zdołał odrobić niewielką stratę do Bottasa, którą miał podczas treningów.

- Ścigam się od długiego, długiego czasu i zawsze jest tak samo. Uwielbiam jechać na krawędzi.

- Cały nasz zespół, także ludzie w fabryce - wszyscy razem tworzymy historię. Jestem dumny z bycia częścią tego zespołu.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Kubica: Walka o przedostatnie miejsce nie jest ekscytująca
Następny artykuł Zwyczajny wyścig Williamsa

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska