Hamilton może myśleć o zmianie zespołu
Zdaniem Miki Hakkinena Lewis Hamilton powoli traci cierpliwość z powodu słabej formy Mercedesa i niewykluczone, że rozmyśla o zmianie zespołu.

Mercedes jest jednym z rozczarowań początku sezonu. W13 cierpi z powodu zjawiska podskakiwania oraz zbyt dużego oporu konstrukcji.
Choć sytuacja w tabeli nie jest najgorsza, obaj kierowcy Mercedesa zyskują głównie na problemach rywali - przede wszystkim Red Bull Racing. Zarówno Lewis Hamilton, jak i George Russell stawali już w tym sezonie na podium, jednak pod względem czystego tempa, Mercedes nie jest w stanie zbliżyć się do Ferrari i RBR.
W swoim tradycyjnym podsumowaniu wyścigowego weekendu dla Unibet, Hakkinen uważa, że atmosfera w Mercedesie jest napięta. Zasugerował również, iż Hamilton, niezadowolony z formy W13, może rozglądać się za innymi możliwościami w kontekście sezonu 2023.
- Oczywiste jest, że dla Lewisa to trudna sytuacja - powiedział Hakkinen. - Ostatni wyścig w Australii też taki był. Uzyskali dobry wynik - nie taki, na jaki liczyli, ale nadal to dobre punkty dla zespołu.
- Jestem jednak przekonany, że Lewis jest zirytowany obecną sytuacją. Dał się pokonać George’owi, a to dla niego niełatwe. Obawiam się, że to będzie naprawdę trudny sezon dla Lewisa. Już teraz taki jest.
Według Hakkinena sytuację Hamiltona dodatkowo pogarsza fakt, że chwilami to Russell lepiej radzi sobie z nowym Mercedesem.
- George przyszedł z zespołu, który praktycznie nie miał sukcesów. Miał dobre wyniki w kwalifikacjach, ale nie w wyścigach. Wszystkie te osiągnięcia z Mercedesem są dla niego nowością.
- Z kolei dla Lewisa to katastrofa. A z Georgem z przodu jest jeszcze gorzej. Zastanawiam się, jak Lewis zachowuje się podczas zespołowych spotkań. Założę się, że jest nadąsany. Wyobrażam sobie te dąsy. Jest dużo marudzenia i narzekania.
- Zaczyna się naturalny proces myślowy u kierowcy: „Czy powinienem pójść gdzie indziej”? To fakt. Jest w Mercedesie od wielu lat i wygrał wiele mistrzostw. Teraz gdy sprawy nie idą dobrze, zacznie myśleć o zmianie zespołu.
Polecane video:
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.