Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Hamilton narzekał na tłok

Lewis Hamilton stwierdził, że powolna jazda kierowców przygotowujących się do decydującego, pomiarowego okrążenia w kwalifikacjach do Grand Prix Belgii była niebezpieczna.

Lewis Hamilton, Mercedes AMG F1 W10, leads Sebastian Vettel, Ferrari SF90

Autor zdjęcia: Simon Galloway / Motorsport Images

Wielu kierowców stwierdziło, że najkorzystniej będzie podczas szybkiego okrążenia utrzymać się blisko poprzedzającego rywala, by skorzystać z jazdy w strudze powietrza i utrzymać opony w odpowiednim oknie pracy. Z tego względu już podczas przygotowującego kółka doszło do niebezpiecznych sytuacji.

Hamilton prawie wpadł na kolegę z zespołu Valtteriego Bottasa, gdy obaj gwałtownie zwolnili, by zjechać z drogi szybszym samochodom. Kilkanaście sekund później Fin zblokował koła, aby nie uderzyć w Renault prowadzone przez Nico Hulkenberga.

Mistrz świata stwierdził, że nie pamięta by kiedykolwiek był zmuszony do tak wolnej jazdy na okrążeniu przygotowującym i zasugerował potrzebę zmian.

- Myślę, że w tym roku jechaliśmy najwolniej odkąd pamiętam - powiedział Hamilton. Dziś poczułem, że było trochę niebezpiecznie, ponieważ gdy przejeżdżaliśmy zakrętem numer 15, koło krawężnika, to nadjechały [szybsze] samochody, a ja nie mogłem wykonać ruchu. Nie mogłem wyjechać na trawę, utknąłem między Valtterim i Hulkenbergiem.

- Mogę sobie wyobrazić, że gdybym był na [mierzonym] okrążeniu i „wpadł” na wszystkich wlokących się 10 km/h byłoby trochę niepokoju i rozproszenia.

- Nie jestem do końca pewny co możemy zrobić, by temu zapobiec. Być może trzeba wprowadzić coś w rodzaju limitera prędkości, jak w alei serwisowej. Nie powinno się być w stanie jechać 5 czy 10 km/h. Jechało się tak wolno, jak to tylko możliwe, by przepuścić innych.

- Zrobiłem to w Austrii i przepuszczałem innych, ponieważ byłem pierwszy [na torze], a w tym roku struga powietrza ma ogromne znaczenie. Mówią, że przednie skrzydło umożliwia podążanie za innym autem, a ono powoduje dużo większy opór. Dlatego też jazda w strudze ma dużo większe znaczenie niż kiedykolwiek - podsumował Lewis Hamilton.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Kubica żałuje niewykorzystanej szansy
Następny artykuł Zwycięstwo dla Anthoine'a

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska