Hamilton: Nie doceniliśmy formy Ferrari
Lewis Hamilton po przegranych kwalifikacjach do Grand Prix Austrii stwierdził, że Mercedes nie docenił tempa jakie prezentuje Ferrari.
Lewis Hamilton, Mercedes AMG F1 W10 and Charles Leclerc, Ferrari SF90
Glenn Dunbar / Motorsport Images
Charles Leclerc osiągnął dwa bardzo dobre czasy okrążenia, które jak się okazało, dały mu pole position do niedzielnego wyścigu na Red Bull Ring. Finałowe kółko Hamiltona pozwoliło mu jedynie awansować z czwartego miejsca [przed karą] na drugie.
Pomimo, że długie proste austriackiego toru miały sprzyjać czerwonym bolidom, to urzędujący mistrz świata powiedział, że prędkość Leclerca w pozostałych częściach trasy była zaskoczeniem.
- Od samego początku zauważyliśmy pewien deficyt w stosunku do Ferrari. Okazał się być większym niż sadziliśmy - powiedział Hamilton.
- Udało im się osiągnąć dobry czas najpierw w treningu, potem w kwalifikacjach. Trochę nie doceniliśmy ich tempa.
- Na prostych naprawdę nas „zabijają”. Mają moc, która działa tu bardzo dobrze. Sądzę też, że wymyślili coś i lepiej sprawują się w średnich i szybkich zakrętach.
W czasie drugiego segmentu, czasówki lider Mercedesa skorzystał z pośredniej mieszanki, a młody kierowca Ferrari użył miękkich opon. Następnie Hamilton dostał karę i będzie ruszać do wyścigu z czwartego pola.
- Jeśli uda nam się dobrze wystartować to będzie to ciekawy wyścig. Na tym torze można jechać za kimś trochę dłużej, ale nadal będzie ciężko.
- Myślę, że Ferrari jest bardzo szybkie na długich przejazdach, więc utrzymanie się za Leclerciem może być trudne, ale dam z siebie wszystko.
- Biorąc pod uwagę na jakich oponach startują, to zapewne przyjmą strategię dwóch postojów. Chyba, że „guma” wytrzyma dłużej niż sądzimy - zakończył Lewis Hamilton.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze