Hamilton: Nie ma się czym martwić
Lewis Hamilton zapewnia, że nie należy martwić się mocno ograniczoną ilością kilometrów pokonanych przez Mercedesa podczas testów przedsezonowych F1 w Bahrajnie.
Lewis Hamilton, Mercedes W12
Zak Mauger / Motorsport Images
W piątek Mercedes większość dnia spędził w garażu ze względu na problemy ze skrzynią biegów w W12. W sobotę też mieli kłopoty. Podczas porannej części sesji Hamilton obrócił się w trzynastym zakręcie i wypadł w żwir, przerywając program testowy zespołu.
Sobotnie popołudnie okazało się bardziej pomyślne dla ekipy z Brackley. Valtteri Bottas uzyskał najlepszy czas testów.
Pod względem ilości pokonanych kilometrów, Mercedes jest na samym dole tabeli. Przejechali w sumie 162 okrążenia, najwięcej ma Alpine - 257 kółek.
- To drugi dzień testów i skupiamy się na naszej pracy. Koncentrujemy się na zrozumieniu samochodu. Nie ma na razie czym się martwić. Każdy zajmuje się swoim programem, my też - powiedział Hamilton.
Wyjaśniając swoją przygodę w trzynastym zakręcie, przekazał: - Wiatr zmienił się o 180 stopni, więc tor był zupełnie inny. W niektórych miejscach nie dało się pojechać tak jak wczoraj. Do tego wiatr był porywisty o czym przekonałem się w zakręcie nr 13. Jeśli chodzi o wyczucie tyłu, po zmianie przepisów nie jest najlepsze, ale staramy się znaleźć właściwe okno pracy.
W niedzielę, ostatniego dnia testów, Hamilton i Bottas ponownie podzielą się obowiązkami. Do tego Mercedes planuje dzień filmowy w Bahrajnie w przyszłym tygodniu.
Zapytany o to, na ile przydatne były dotychczasowe jazdy, aby znaleźć obszary, w których można poprawić W12, Brytyjczyk odparł: - W porównaniu do przeszłości to nie są zbyt przydatne testy. Ile przejechaliśmy, 60 okrążeń? Mniej więcej tyle. Valtteri też trochę zaliczy. Staramy się być jednak efektywni. Pokonaliśmy mniej kilometrów w porównaniu do innych, np. do Red Bulla. W każdym razie trzymamy się naszego programu i staramy się być wydajni, jak tylko możemy.
Galeria: Mercedes podczas testów F1 w Bahrajnie, sobota
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze