Hamilton nie obawia się „młodzieży”

Obchodzący w styczniu 35. urodziny Hamilton, jest po Kimim Raikkonenie drugim najstarszym kierowcą w stawce F1. Niemal przez całą swoją karierę walczył z bliskim wiekowo Sebastianem Vettelem [32 lata].

Jednak w ostatnim czasie do głosu zaczyna dochodzić całkiem nowe pokolenie. Groźnymi rywalami Brytyjczyka stali się: Max Verstappen, Charles Leclerc [obaj 22-letni], a za ich plecami czają się Carlos Sainz [25], Lando Norris [20] czy Alex Albon [23].

Hamilton nie uważa, że jego wiek może w sposób zdecydowanie negatywny wpłynąć na rywalizację z coraz silniejszą „młodzieżą”.

- W tej chwili nie dostrzegam w tym wielkiego problemu. W żadnym wypadku nie czuję się staro. Szczerze mówiąc, mam wiele energii i wydaje mi się, że jestem zdrowszy niż kiedykolwiek.

- Oczywiście, kiedy miałem 25 lat, to wiek był po mojej stronie, ale brakowało mi wiedzy, którą mam teraz i tego akurat nie można było przeskoczyć. Nie ma szybkiego sposobu na zyskanie odpowiedniego doświadczenia.

- Nieustannie pracuję nad tym żeby być sprawniejszym, poprawić koncentrację, mieć więcej energii. To uzupełnia moje naturalne zdolności do robienia tego, co robię.

- Nie jestem tym absolutnie przerażony i z zadowoleniem przyjmuję wchodzących „młodych gniewnych”. Każdego dnia można się czegoś nauczyć i być jednocześnie nauczycielem. Po prostu nadal skupiam się na swojej pracy.