Hamilton nie rozmawiał z FIA
Lewis Hamilton przyznał, że jeszcze nie rozmawiał z przedstawicielami FIA o politycznym manifeście i koszulce, którą nosił przed i po wyścigu o Grand Prix Toskanii.
Autor zdjęcia: Mark Sutton / Motorsport Images
Podczas niedzielnej części weekendu na Mugello Hamilton miał na sobie koszulkę z wizerunkiem Breonny Taylor. Czarnoskóra medyk techniczna ze stanu Kentucky została zastrzelona podczas policyjnej interwencji.
Choć FIA przyglądała się występkowi Hamiltona, do oficjalnych działań nie doszło. Podczas konferencji prasowej przed Grand Prix Rosji Brytyjczyk przyznał, że nie rozmawiał jeszcze z przedstawicielami federacji, dodając jednocześnie, iż nie żałuje swojego postępowania.
- Nie rozmawiałem jeszcze z nimi. To co było pozytywne, to wsparcie otrzymane od kibiców. Fani byli niesamowici i nie żałowałem ani przez chwilę. Zwykle podążam za głosem serca i robię to, co uważam za słuszne. Zrobiłem coś, czego nigdy w Formule 1 nie było.
- Oczywiście, mogą powstrzymać to zanim się rozwinie. Ludzie mówią, że sport nie jest miejscem dla polityki, ale moim zdaniem chodzi o prawa człowieka, więc powinniśmy to kontynuować. Nie wiem co zamierzają zrobić w ten weekend, ale przez wszystkie te lata stworzono już wiele zasad, które mnie nie powstrzymały. Nadal jednak będę próbował współpracować z Formułą 1, upewniając się, że przekaz jest prawidłowy.
- Czy może być lepiej? Oczywiście, zawsze może być lepiej, ale to proces uczenia się.
Hamilton przyznał również, że spodziewa się, iż FIA wyda w piątek pewne wytyczne dotyczące zachowania podczas oficjalnych części wyścigowego weekendu.
- To proces uczenia się dla wszystkich. Ludzie byli zadowoleni z panujących norm i tego jak funkcjonuje życie i działa społeczeństwo. Ostatecznie jednak świat, a zwłaszcza młode pokolenie jest bardziej świadome tego, że pewne rzeczy nie są równe i potrzebne są zmiany. Dlatego są rozmowy z ludźmi i wydarzenia takie, jak na Mugello, które wywołują dyskusję.
- Nie rozmawiałem z nimi [FIA]. Słyszałem jednak, że jutro [piątek] wydadzą jakiś komunikat o tym co można, a czego nie. Po prostu spróbuję kontynuować z nimi współpracę. To czy się zgadzam, czy nie, jest teraz nieistotne - zakończył Lewis Hamilton.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze