Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Hamilton nie rozumie wzrastającej masy bolidów

Lewis Hamilton przyznał, że nie rozumie, dlaczego Formuła 1 dopuszcza coraz cięższe samochody, starając się jednocześnie o jak najwyższą wydajność i zgodność z ideą zrównoważonego rozwoju.

Lewis Hamilton, Mercedes W12

Lewis Hamilton, Mercedes W12

Sam Bagnall / Motorsport Images

Nowa generacja samochodów F1, którą zapowiedziano na 2022 rok, będzie najcięższa w dotychczasowej historii rozgrywek. Według przepisów minimalna masa bolidów wynosić będzie 790 kg.

W ciągu ostatnich kilku lat, z powodu przejścia na turbodoładowane jednostki hybrydowe oraz zmian w obszarach odpowiedzialnych za bezpieczeństwo, masa stopniowo wzrastała. U schyłku ery silników V8 samochody ważyły 640 kg. W 2016 roku przekroczyły granicę 700 kg, a obecnie waga pokazuje ponad 750 kg.

Uważa się, że wzrost masy przyczynił się do obniżenia zwrotności bolidów i tym samym na torach takich jak Monako, nie radzą już sobie zbyt dobrze.

Hamilton dostrzega również sprzeczność wzrostu masy z dążeniem do jak największej wydajności samochodów Formuły 1.

- Nie rozumiem, dlaczego samochody stają się coraz cięższe - powiedział mistrz świata. - Nie wiem, czemu stajemy się ciężsi skoro jednocześnie trwają dyskusje o jak największej wydajności. Sport zmierza w kierunku zrównoważonego rozwoju.

- Będąc coraz cięższymi, zużywamy więcej energii. Wydaje się, że to niewłaściwy kierunek i tok myślenia.

Samochody stają się nie tylko cięższe, ale i coraz większe. Hamilton podkreśla, że filozofia konstrukcji istotnie zmieniła się od czasu jego debiutu.

- Lżejsze samochody były bardziej zwinne, bez porównania z obecnymi. Manewrowanie i po prostu ściganie się było lepsze. Trzeba też pamiętać o torach. W Baku miejscami jest szeroko, miejscami wąsko.

- W Monako zawsze niełatwo było wyprzedzać, ale teraz samochody są tak duże... Po prostu za duże na tamten tor. I, jak już powiedziałem, stajemy się coraz więksi, więc potrzebujemy więcej energii. Większe hamulce, więcej pyłu z okładzin, więcej paliwa, by dotrzeć na miejsce. Nie do końca to rozumiem - zakończył Lewis Hamilton.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Dłuższe oczekiwanie Vettela
Następny artykuł Verstappen pracuje bez wytchnienia

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska