Hamilton nie rozważa Formuły E
Sześciokrotny mistrz świata Lewis Hamilton przyznał, że choć popiera organizatorów Formuły E, nie jest zainteresowany dołączeniem do w pełni elektrycznej serii.
Lewis Hamilton, Mercedes-AMG Petronas F1, in the press conference
Mark Sutton / Motorsport Images
Hamilton w ostatnim czasie zachęca wszystkich do wspólnych wysiłków na rzecz ograniczenia niekorzystnych zmian klimatu. Brytyjczyk stosuje dietę pozbawioną mięsa i angażuje się w różne akcje na rzecz ochrony środowiska naturalnego. Przy okazji niedawnej wizyty w Australii przekazał 0,5 miliona dolarów amerykańskich na rzecz fundacji WIRES Wildlife Rescue.
Pomimo zainteresowania ekologią, Hamilton przyznał, że nie zamierza dołączyć do Formuły E. Lider Mercedesa z łatwością mógłby to zrobić, ponieważ niemiecki producent wystawia w elektrycznej serii zespół fabryczny. 35-latek zaznaczył, iż chce się ścigać w najważniejszych rozgrywkach na świecie.
- Jedynym powodem, dla którego mógłbym teraz dołączyć do FE, byłaby etyka - powiedział Hamilton w rozmowie ze Square Mile. - Ciężko mi łączyć nawoływanie do zmian na rzecz klimatu z nieustannym lataniem po świecie.
- Ciągle mam w sobie wewnętrzny konflikt, ponieważ samochody F1 wytwarzają szkodliwe spaliny. Z drugiej strony stosowane są tutaj jedne z najbardziej zaawansowanych technologii na świecie, co z kolei może prowadzić do pozytywnych zmian w samochodach drogowych.
- Jeśli chodzi o rywalizację, aktualnie jestem na szczycie sportów motorowych, a Formuła E nie stanie się nim w najbliższej, dającej się przewidzieć przyszłości. Chcę się ścigać na najwyższym szczeblu, dlatego nie widzę siebie w FE - podsumował Lewis Hamilton.
Stoffel Vandoorne, Mercedes Benz EQ, EQ Silver Arrow 01
Photo by: Dom Romney / Motorsport Images
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze