Hamilton nie traci nadziei
Lewis Hamilton wątpi, aby Mercedes miał tempo pozwalające im uporać się z Red Bull Racing w Grand Prix Styrii.
Lewis Hamilton, Mercedes W12
Mark Sutton / Motorsport Images
Lewis Hamilton miał trzeci czas w kwalifikacjach do Grand Prix Styrii, ale po karze nałożonej na Valtteriego Bottasa będzie startował do niedzielnego wyścigu z drugiego pola. Reprezentant Mercedesa zapewniał, że w dzisiejszej czasówce nie był w stanie spisać się lepiej.
- To nie były nasze najlepsze kwalifikacje, ale dałem z siebie wszystko - powiedział Hamilton. - Po karze nałożonej na Bottasa i tak wylądowałem w pierwszym rzędzie, więc jutro będę walczył.
Hamilton jest przekonany, że nie będzie w stanie konkurować z Red Bullem, jeśli chodzi o czyste tempo Mercedesa. Mimo to siedmiokrotny mistrz nie traci nadziei na zwycięstwo.
- Ogólnie rzecz biorąc, w ten weekend mają nad nami ćwierć sekundy przewagi - uznał. - W kwalifikacjach udało nam się zbliżyć, ale wczoraj w trybie wyścigowym byli o 0,25 sekundy szybsi. Ciekawe, czy poradzimy sobie jutro, czy nie. Nie sądzę, aby nasze osiągi wystarczyły, aby ich minąć. Możemy być jednak w walce.
- Chodzi o czyste tempo, ale może jutro będzie jakaś niespodzianka. Może będzie padać. Kto wie - zakończył.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze