Hamilton otworzył się przed fanami
Lewis Hamilton zdradził za pośrednictwem mediów społecznościowych, że od pewnego czasu „zmagał się z problemami mentalnymi i emocjonalnymi”.

Lewis Hamilton, który wygrał najwięcej wyścigów w historii królowej sportów motorowych, w tym roku przystąpił do swojego szesnastego sezonu w F1. W poprzedniej kampanii w kontrowersyjnych okolicznościach został pokonany w ostatniej rundzie przez Maxa Verstappena, który zdobył tytuł.
Przechodząc trudne chwile po porażce, zimą zniknął z mediów. Nie był też aktywny w portalach społecznościowych. Nie zamieszczał żadnych nowych postów aż do rozpoczęcia przedsezonowych testów przed obecną kampanią. Sugerowano, że pożegna się z F1, ale kontynuuje starty, chociaż rok nie zaczął się dla niego najlepiej.
- Ten rok już jest bardzo trudny, biorąc pod uwagę wszystko, co dzieje się wokół nas. Czasami trudno zachować pozytywne nastawienie - napisał Hamilton na swoim Instagramie. - Przez długi czas zmagałem się z problemami mentalnymi i emocjonalnymi, a pokonywanie tych trudności to nieustanny wysiłek. Musimy jednak walczyć dalej. Mamy tak wiele do zrobienia i do osiągnięcia.
- Piszę to, aby powiedzieć Ci, że masz prawo czuć się gorzej, ale po prostu wiedz, że nie jesteś z tym sam i razem przez to przejdziemy. Przyjaciel przypomniał mi dzisiaj, że jesteśmy potężni i możemy zrobić wszystko, co tylko zechcemy. Pamiętajmy, abyśmy byli wdzięczni za każdy dzień życia, wykorzystując go do tego, aby się podnosić - dodał, kierując swoje słowa do kibiców.
37-latek faktycznie zalicza ciężki początek sezonu 2022 w niekonkurencyjnym bolidzie Mercedesa. Siedmiokrotny mistrz świata zajął trzecie miejsce w pierwszym wyścigu w Bahrajnie po tym, jak obaj kierowcy Red Bulla wycofali się w końcowej fazie z powodu awarii samochodów, a następnie zdobył tylko jeden punkt w Arabii Saudyjskiej, gdzie w kwalifikacjach odpadł już w Q1.

Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.