Hamilton: Talenty potrzebują wsparcia
Mistrz świata Lewis Hamilton uważa, że młodzi kierowcy pochodzący z mniej zamożnych rodzin, mają obecnie niewielkie szanse dotrzeć do Formuły 1.
Lewis Hamilton, Mercedes AMG F1
Hamilton wystąpił w The Graham Norton Show, popularnym programie telewizji BBC. Sześciokrotny mistrz świata opowiedział jakim wyzwaniom musiał stawić czoła on sam oraz jego rodzina w pierwszych latach kariery Brytyjczyka.
Kierowca Mercedesa obawia się, że perspektywy zawodników niepochodzących z bogatych rodzin są dużo słabsze, niż w czasach jego początków, a wyścigi samochodowe oraz Formuła 1 stają się coraz bardziej ekskluzywne i dostępne tylko dla zamożnych.
- Jest teraz znacznie trudniej. Mój tata wydał około 20 tysięcy funtów [brytyjskich] i kilka razy zastawiał nasz dom w pierwszych latach moich startów.
- Jednak teraz wszystko stało się tak drogie, że jest tylko kilka - jeśli w ogóle - rodzin z klasy robotniczej, które mają szansę dotrzeć do wyścigów. Większość zaangażowanych to zamożni ludzie.
- Gdy spojrzymy na piłkę nożną czy tenis to widać kolejne pokolenia. Mój przyjaciel był kiedyś blisko F1, ale zastąpił go bogaty dzieciak i szansa przepadła. Chciałbym to w jakiś sposób przywrócić do podstaw.
Rodzina finansowała starty Hamiltona w kartingu do czasu, gdy wypatrzył go Ron Dennis i podpisał z młodym zawodnikiem pierwszą umowę. Zwycięzca 83 grand prix powiedział, że w dziecięcych rozgrywkach koncentrował się głównie na swoich występach i nie przejmował posiadaniem słabszych i starszych gokartów.
- Miałem stary, zardzewiały gokart, kupiony z ogłoszenia. Gdy przyjechaliśmy na moje pierwsze zawody w Rye House wszyscy się nam przyglądali.
- [Tata] pracował na cztery zmiany i robił wszystko, by można było napełnić bak czy kupić nowe opony. Były momenty, kiedy mógłby mi powiedzieć, że „w ten weekend niestety nie mamy pieniędzy i miejmy nadzieję, że do kolejnego będziemy je mieć”.
- Ja jestem w centrum uwagi, ale mój tata jest bohaterem. Gdyby nie on i Ron Dennis, to nie siedziałbym teraz tutaj przed wami, ponieważ robiłbym coś innego.
Hamilton jest zdania, że Formuła 1 musi wesprzeć talenty, które z całą pewnością pochodzą również z mniej zamożnych środowisk.
- Chciałbym zaangażować się we współpracę z FIA oraz F1, ponieważ mogą zrobić naprawdę dużo. I nie musi to być wcale strasznie drogie - zakończył Lewis Hamilton.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze