Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Hamilton u lekarza

Wyczerpany po Grand Prix Węgier, Lewis Hamilton znalazł się pod opieką zespołowego lekarza.

Lewis Hamilton, Mercedes, 3rd position, with his trophy

Lewis Hamilton, Mercedes, 3rd position, with his trophy

Zak Mauger / Motorsport Images

Po pierwszym okrążeniu wydawało się, że przed Hamiltonem spacerek po Hungaroringu. Najgroźniejsi rywale wyeliminowali się sami, a Brytyjczyk był na prowadzeniu. Potem jednak zespół postanowił zostawić go na torze, gdy cała reszta stawki jeszcze przed restartem udała się po slicki.

Przez całą pozostałą część wyścigu Hamilton musiał walczyć o kolejne pozycje, ostatecznie docierając do najniższego stopnia podium. Szczególnie wyczerpujący była trwający kilka okrążeń ostry pojedynek z Fernando Alonso.

Oznaki potężnego zmęczenia widać było po Hamiltonie w czasie dekoracji na podium. Brytyjczyk nie miał siły polewać się szampanem, a wejść na najwyższy stopień - do wspólnego zdjęcia - pomagał mu Esteban Ocon. Po ceremonii Hamilton zamiast na konferencję prasową, udał się do zespołowego lekarza. Rzecznik ekipy potwierdził, że kierowca był wyczerpany i miał lekkie zawroty głowy.

Toto Wolff, szef zespołu, przyznał, że stan zdrowia Hamiltona nie budzi poważnych obaw.

- Nie rozmawiałem z nim jeszcze. Jest u lekarza - powiedział Wolff. - Myślę, że związane jest to z upałem i wyścigiem pełnym manewrów wyprzedzania. To wyczerpujące. Powinno być w porządku, jednak zawsze lepiej jest się upewnić, niż potem żałować.

W krótkiej rozmowie, przeprowadzanej w parku zamkniętym, Hamilton powiedział:

- To zdecydowanie był trudny dzień. Zwykle sami sobie utrudniamy zadanie. Bycie jedynym na polach startowych było szalone. Mogło się to jednak zdarzyć i wyciągniemy wnioski. Dawałem z siebie wszystko aż do samego końca.

Dzięki punktom za trzecie miejsce Hamilton wyprzedził w tabeli Maxa Verstappena i udaje się na wakacyjną przerwę jako lider mistrzostw świata. Przewaga wynosi sześć oczek.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Ocon odwdzięczył się za zaufanie
Następny artykuł Życie zaczyna się po czterdziestce

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska