Hamilton zachwycony podium
Lewis Hamilton nie ukrywał radości po zdobyciu trzeciego miejsca w Grand Prix Kanady.
Jeszcze w piątek nic nie zwiastowało, że siedmiokrotny mistrz świata będzie miał jakiekolwiek powody do radości. Hamilton był sfrustrowany formą samochodu. Jednak w sobotę Mercedes W13 spisywał się dużo lepiej i Brytyjczyk wywalczył czwarte pole startowe.
Podczas wyścigu Hamilton miał solidne tempo, zespół trafił ze strategią i 37-latek po raz drugi w tym sezonie zmieścił się na podium, nie ukrywając tym faktem dużej ulgi i traktując to jako nadzieję na lepsze jutro w Mercedesie.
- Szczerze mówiąc, zdobycie trzeciego miejsca tutaj jest przytłaczające - powiedział Hamilton. - Jako zespół strasznie walczymy w tym roku z samochodem. Nadal jednak pozostajemy czujni i skoncentrowani oraz nigdy się nie poddajemy.
- Jestem z tego bardzo dumny, a moja ekipa mnie inspiruje. Dziękuję wszystkim, którzy są tu i w fabryce.
Choć z powodu wyjazdu samochodu bezpieczeństwa, który na ostatnią fazę wyścigu scalił stawkę, trudno oszacować prawdziwą stratę Mercedesa do Red Bulla i Ferrari, Hamilton uważa, że W13 wypadł całkiem nieźle na tle najgroźniejszych rywali.
- W tej chwili są dla nas trochę za szybcy. Dałem z siebie wszystko i zbliżamy się. Nadal będziemy naciskać. Mam nadzieję, że będziemy w walce z tymi gośćmi.
W piątek zespół Mercedesa wyglądał na zagubionego jeśli chodzi o próby ustawienia samochodu. Sytuację udało się odwrócić w sobotę, a Hamilton pochwalił wysiłek całej ekipy.
- Nasze tempo było bardzo dobre, szczególnie w drugiej fazie stintu. Wykonaliśmy dużo pracy w symulatorze, ale i tutaj, by znaleźć odpowiednie ustawienia. Jestem zachwycony.
- Nie spodziewałem się, że to wydarzy się już w ten weekend. To moje drugie podium w tym roku. To naprawdę wyjątkowe, zwłaszcza, że to miejsce, gdzie wywalczyłem swoje pierwsze zwycięstwo w karierze - podsumował Lewis Hamilton.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.