Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Honda chce uczciwej rywalizacji

W związku z oskarżeniami kierowanymi z różnych stron pod adresem Ferrari, wypowiedział się również Toyoharu Tanabe. Dyrektor techniczny Hondy w Formule 1 stwierdził, że pragnie jedynie uczciwej walki między konkurującymi producentami.

Toyoharu Tanabe, F1 Technical Director, Honda celebrates on the podium with the champagne with Race winner Max Verstappen, Red Bull Racing

Toyoharu Tanabe, F1 Technical Director, Honda celebrates on the podium with the champagne with Race winner Max Verstappen, Red Bull Racing

Joe Portlock / Motorsport Images

Ferrari znajduje się pod lupą rywali. Zespoły przyglądają się różnym rozwiązaniom zastosowanym przez Scuderię, szukając przyczyn dużej przewagi, posiadanej przez czerwone bolidy na prostych. Niektórzy konkurenci próbują również kwestionować legalność technicznych systemów włoskiej stajni.

Przed wyścigowym weekendem w Stanach Zjednoczonych Red Bull Racing - główny partner Hondy - złożył do FIA zapytanie o trzy potencjalne scenariusze związane z przepływem paliwa. Federacja wkrótce odpowiedziała, że każdy z nich byłby nielegalny. Zbiegło się to w czasie ze spadkiem osiągów jednostek napędowych Ferrari, choć ekipa z Maranello zapewnia o legalności swoich rozwiązań.

Zapytany przez Autorsport/Motorsport.com czy Honda jest usatysfakcjonowana wyjaśnieniami FIA, Tanabe odpowiedział: - Jest kilka sposobów na poprawę osiągów silnika lub całej konstrukcji. Można wykorzystać szare strefy w przepisach, związane z paliwem czy spalaniem oleju.

- Bardzo nam zależy na uczciwym wyścigu [zbrojeń], w zgodzie z przepisami Formuły 1 i ich poszanowaniem. Jest to naszym pragnieniem.

- Aby to osiągnąć musimy mieć kontrolę ze strony FIA. Być może niektóre zespoły myślą nad wprowadzeniem jakiegoś rozwiązania. Można wyjaśnić czy jest ono OK. Jeśli [federacja] powie „nie”, to tego nie robimy.

- Z kolei jeśli ktoś już „coś” robi, to kiedy [FIA] powie „nie”, może zaprzestać swoich działań. Wtedy wyścigi ponownie będą uczciwe.

Tanabe dodaje, że obszerne i szerokie sformułowanie zasad przez FIA oznacza, że prawie niemożliwe jest wyjaśnienie wszystkich wątpliwości. Podkreśla jednak, że zespoły powinny nalegać na uporządkowanie szarych stref i załatanie wszelkich luk.

- Jeśli ktoś uważa, że coś jest niejasne może dobrze jest spytać FIA? Uzyska się odpowiedź czy jest sens się w coś angażować, czy nie.

- Przepisy zawierają wiele sformułowań, a poszczególne elementy są skrupulatnie opisane. Wyjaśnienie wszystkiego jest praktycznie niemożliwe - zakończył Toyoharu Tanabe.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Honda celuje w mistrzostwo
Następny artykuł Kumulacja pecha Williamsa

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska