Honda: Dwa zespoły to wiele korzyści
Przedstawiciele Hondy przyznają, że dostarczanie silników dla dwóch zespołów Formuły 1, choć stanowi wyzwanie, nie sprawiło w minionym sezonie większych problemów.
Autor zdjęcia: Andy Hone / Motorsport Images
W sezonie 2019, podążając tropem Toro Rosso, również Red Bull Racing zaczął korzystać z jednostek napędowych Hondy. Oznacza to, że japoński producent zaopatrywał dwie ekipy po raz pierwszy od 2008 roku. Super Aguri szybko jednak zniknęło ze sceny i pozostał jedynie zespół fabryczny.
Przedstawiciele dostawcy przyznają, że wzrost liczby odbiorców stanowił wyzwanie, ale przyniósł również korzyści.
- Oczywiście, nie było najłatwiej - powiedział Toyoharu Tanabe, dyrektor generalny Honda F1. - Więcej pracowników, więcej silników. Jak do tej pory współpraca z oboma zespołami przebiega rozsądnie. Spytałem mechaników i inżynierów: co możemy zrobić w przyszłym roku? Oceńcie swoją pracę i powiedzcie co wymaga poprawy.
- Możemy zrobić listę, przedyskutować ją wewnątrz oraz z działami badawczo-rozwojowymi i przygotować coś na przyszły rok.
Jedną z oczywistych korzyści kooperacji z dwoma ekipami było zdecydowane wydłużenie czasu, w którym silniki Hondy pracowały na torze. W zeszłym sezonie zaliczyły one dystans 60,466 km. Dla porównania - rok wcześniej przebieg wynosił 29,483 km.
Tanabe zwrócił jednak uwagę na pewne różnice pomiędzy oboma zespołami:
- Jest kilka rzeczy, których od obu się uczymy. Im więcej informacji, tym łatwiej poprawić nam osiągi.
Kolejnym plusem jest fakt, iż Red Bull Racing i Toro Rosso są ze sobą powiązane. Choć wydawać się może, że RBR jest uprzywilejowany w walce o mistrzostwo, Japończycy podkreślają równe traktowanie obu ekip.
- Wspieramy oba zespoły w równym stopniu. Taka sama jest specyfikacja silnika, liczba inżynierów i mechaników. Kiedy zaczynaliśmy w tym roku, to czasem mieszaliśmy ludzi, ale potem zapewniliśmy dodatkowe wsparcie, aby liczba w obu ekipach była taka sama.
- Zachowamy taki sam styl również w przyszłym roku - podsumował Toyoharu Tanabe.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze